PROBLEM ZAMACH TERRORYSTYCZNYCH NA TERENIE USA (ASPEKT PRAKSEOLOGICZNY) Wojciech Szymkowicz Pod kierunkiem prof. zw. dr hab
U N I W E R S Y T E T S Z C Z E C I Ń S K I
W Y D Z I A Ł H U M A N I S T Y C Z N Y
I N S T Y T U T P O L I T O L O G I I
zymkowicz
PROBLEM ZAMACH TERRORYSTYCZNYCH NA TERENIE USA OD 1993 ROKU
(ASPEKT PRAKSEOLOGICZNY)
Praca magisterska napisana
w Zakładzie Heurystyki i Prakseologii,
Pod kierunkiem prof. zw. dr hab.
Benona Zbigniewa Szałka
Szczecin 2003
Oświadczam, że przedłożoną pracę magisterską napisałem samodzielnie w oparciu o załączone piśmiennictwo.
S p i s T r e ś c i
Wstęp..................................................................................................................................4
Rozdział I. Wprowadzenie do problematyki. Wybrane akty terrorystyczne na terytorium USA od 1993 roku..............................................................................................................6
1. Pojęcie terroryzmu.................................................................................................6
2. Akty terroryzmu wewnętrznego...........................................................................11
3. Akty terroryzmu międzynarodowego.................................................................. 14
4. Działalność terrorystyczna Theodora Kaczyńskiego „Unobombera”..................18
Rozdział II. Klasyfikacja terroryzmu................................................................................19
Rozdział III. Działania antyterrorystyczne........................................................................32
1. Wprowadzenie...................................................................................................32
2. Prawo w walce z terroryzmem...........................................................................33
2.1. Prawo wewnętrzne Stanów Zjednoczonych................................33
2.1.1 Wstęp...........................................................................................33
2.1.2 Prawo federalne USA..................................................................33
2.1.3 Prawo Stanowe............................................................................35
2.2 Prawo międzynarodowe................................................................36
3. Działania polityczne i dyplomatyczne................................................................41
4. Działania operacyjne..........................................................................................45
5. Działania militarne.............................................................................................50
6. Defensywne środki zwalczania terroryzmu........................................................52
7. Jednostki specjalne.............................................................................................55
Rozdział IV. Polityka USA wobec terroryzmu..................................................................58
1. Stany Zjednoczone a terroryzm w skali globalnej.............................................58
2. Forum ONZ i inne płaszczyzny wykorzystywane do zwalczania terroryzmu..60
2.1 Forum ONZ..........................................................................................................60
2.2 Grupa G –7..........................................................................................................63
2.3 Sojusz Północnoatlantycki..................................................................................65
2.4 Spotkania na szczycie.........................................................................................66
Zakończenie...........................................................................................................68
Piśmiennictwo........................................................................................................70
Wstęp
Nowoczesny terroryzm, który pojawił się w drugiej połowie XX wieku, stał się jedną z plag współczesności. Oceny tego zjawiska dokonywane są w specjalistycznej literaturze różniąc się od siebie w sposób zasadniczy.
Jedni autorzy uważają bowiem, że terroryzm będzie w przyszłości przybierał na sile, a akty terrorystyczne będą coraz bardziej brzemienne w skutkach. Z kolei inni badacze uważają, że mamy do czynienia z końcem terroryzmu.
Trudności występują także w samym rozumieniu pojęcia „terroryzm”, o czym będzie mowa szerzej w rozdziale pierwszym niniejszej pracy traktującej między innymi o problemach w definiowaniu pojęcia „terroryzm”.
Problem przemocy politycznej i terroryzmu wydawać się może zespołem niewiadomych, celowych i niezamierzonych przekłamań, dociekań opartych o słabe podstawy.
Zarówno państwo jak i grupy terrorystyczne robią zwykle wiele, aby zniekształcić społeczny i indywidualny odbiór terroryzmu w sposób przez siebie pożądany, manipulując zarówno z semantyczną zawartością pojęcia jak i konkretnymi faktami. Na zniekształcenie rzeczywistego obrazu terroryzmu pewien wpływ mają także media, które otaczają terroryzm nimbem. Stąd też naukowe próby zrozumienia zjawiska terroryzmu napotykają na trudne przeszkody.
Ponadto sama specyfika przedmiotu jakim jest terroryzm - utrudnia jego zrozumienie, a badacze skazani są na konieczność domniemań i interpretacji dostępnych informacji, które czasami mają wątpliwą wiarygodność.
Niniejsza praca koncentruje się na terroryzmie w Stanach Zjednoczonych w latach dziewięćdziesiątych. Stąd też przytoczono kilka opisów wybranych aktów terrorystycznych jakie miały miejsce w USA. Oczywiście jest to dowolny wybór, a w tym okresie w Stanach Zjednoczonych miały miejsce także inne akty terrorystyczne.
Ponadto opisując działania antyterrorystyczne skoncentrowano się na działaniach podejmowanych przez Stany Zjednoczone, takich jak między innymi działania militarne, polityczne, operacyjne.
Praca zawiera także rozdziały o charakterze ogólnym, w oderwaniu od terroryzmu związanego ze Stanami Zjednoczonymi. Mają one na celu przybliżenie i lepsze zrozumienie tej problematyki.
Te części pracy , które dotyczą problemu terroryzmu w ogólności, traktują o pojęciu terroryzmu (a w szczególności o trudnościach w ustaleniu tego pojęcia), a także o podziałach terroryzmu na różnorodne typy w zależności od przyjętego kryterium.
Jednym z głównych zamierzeń autora jest zwrócenie uwagi na relację: skuteczność działań antyterrorystycznych a wielkość nakładów na nie.
Rozdział I
Wprowadzenie do problematyki. Wybrane akty terrorystyczne na terytorium USA od 1993 roku
1. Pojęcie terroryzmu
Już od wielu lat międzynarodowe gremia polityczne próbują wypracować powszechnie uznaną definicję terroryzmu. Terroryzm jako zjawisko złożone i dynamiczne, nie poddaje się łatwemu zdefiniowaniu. Poszczególne przypadki mogą zaprzeczać pozornie wyczerpującym adekwatnym definicjom.
Do dnia dzisiejszego nie udało się wypracować jednej, powszechnie akceptowanej definicji tego pojęcia. Razem problemów w ustaleniu powszechnie akceptowanej definicji było zastosowanie analizy statystycznej na podstawie dziesiątek poszczególnych definicji. Polegała ona na tym, że ze 109 definicji naukowych autorytetów przedmiotu wybierano te elementy które najczęściej się powtarzały. I tak najczęściej występującym wyrazem było „przemoc (siła)”. Które występowało 83,5 % definicji, następnie słowo „polityczny” (jako atrybut) w 65 %, słowo „strach” w 51 %, następnie odpowiednio : „ groźby” – 47 %, „efekt psychologiczny i oczekiwane reakcje” – 41,5 %, „istnienie rozbieżności między celem i ofiarą” – 37,5 %, „działanie celowe, planowane, systematyczne, zorganizowane” – 32 %, „metody walki, strategii, taktyki” – 30,5 %.
Najczęściej przyjmowanym więc wyróżnikiem była więc przemoc. W pewnych przypadkach skuteczne może okazać się samo grożenie przemocą, niekoniecznie jej bezpośrednie jej bezpośrednie stosowanie. Z kolei przemocą nazywamy stosowanie fizycznego przymusu; planowe i celowe doprowadzenie do bezpośredniego dla zdrowia i życia ludzi oraz dla integralności obiektów fizycznych.
W literaturze przedmiotu przedstawione są także poglądy zgodnie z którymi definicje terroryzmu niekoniecznie muszą być oparte na przemocy, ale jej wyróżnikiem jest szeroko pojęty element zastraszenia. I tak Krzysztof Karolczak twierdzi że czyn terrorystyczny nie zawsze musi być związany ze stosowaniem przemocy lub groźbą jej użycia (nie jest ważne jakim sposobem następuje osiągnięcie końcowego efektu czyli wymuszenie określonego działania w kontekście politycznym). Czyn terrorystyczny, zdaniem tego autora, polega na stworzeniu sytuacji i zagrożenia, która sprzyja wyrażeniu postulatów politycznych i daje potencjalne gwarancje ich realizacji.
Powyższy pogląd na pojęcie terroryzmu w oderwaniu od przemocy jednak do rzadkich nie należy, na co także wskazuje wymieniona wyżej analiza statystyczna przeprowadzona w oparciu o ponad sto definicji terroryzmu opracowanych przez autorytety w tej dziedzinie. Ponadto gdyby przyjąć tę definicję to należało by zaliczyć do działań terrorystycznych np.: zwykły szantaż polityczny. Szantaż taki np. w postaci groźby wykorzystania kompromitujących danego polityka informacji z jego życia prywatnego – jako pozbawiony elementu przemocy, albo groźby jej użycia nie przystaje do najpowszechniej prezentowanych w literaturze definicji terroryzmu z zastosowaniem pojęcia przemoc.
Zdaniem Krzysztofa Karolczaka jako terroryzm należało by zdefiniować także palenie kukieł polityków bowiem zachowanie takie jest czynem, który poprzez zastraszenie dąży do wymuszenia określonego zachowania politycznego, a więc wyczerpuje znamiona czynu terrorystycznego. Ponadto autor ten poza wspomnianym wyżej szantażem politycznym, demonstracjami ulicznymi, pojęciem terroryzmu obejmuje też nieczyste rozgrywki polityczne (także takie które nie mają nic wspólnego z przemocą lub groźbą jej użycia jako przykład podaję tu aferę Oleksego z 1995 roku).
Jednak zdecydowana część autorów co zostało już wcześniej sygnalizowane, pojęcie terroryzmu nierozerwalnie łączy z pojęciem przemocy. Bez realnej lub potencjalnej (groźby, ostrzeżenia) przemocy nie można mówić o terroryzmie. Naturą terroryzmu jest właśnie generowanie grozy, realnej obawy o integralność fizyczną.
Drugim słowem, które najczęściej występowało przy statystycznej analizie 109 definicji o terroryzmie było wyróżnienie „polityczne”. Niektórzy autorzy twierdzą że określenie terroryzmu ma zawsze charakter polityczny. Inni autorzy obok terroryzmu politycznego wyróżniają jeszcze terroryzm wojenny i psychiczny.
Jeżeli przyjąć, za większością autorów, że terroryzm ma kontekst polityczny to należy uznać że najważniejsza jest motywacja sprawców i długoterminowy cel działalności. Jeżeli motywacja sprawców ma polityczne podłoże lub cel ich działalności ma polityczny kontekst to mamy do czynienia z terroryzmem. Z drugiej strony jeżeli pobudki lub cel działalności sprawców nie mają charakteru politycznego, to wtedy nie mamy do czynienia z terroryzmem ale np. z bandytyzmem. Ponadto próbując określić definicję terroryzmu należy ustalić które cele, działania, postępowania mają charakter polityczny. Cel polityczny to cel związany z władzą polityczną. Terroryzm zmierza do szeroko pojmowanej zmiany politycznej. Zmiana ta może dotyczyć zmianę ustroju. W tym przypadku działania takie mają charakter typowo polityczny, a niektórzy autorzy określają ten typ terroryzmu określają jako terroryzm rewolucyjny. Zmiana polityczna nie musi mieć jednak tak radykalnego charakteru. Może dotyczyć zmiany polityki rządu w jakiejś kwestii, zmiany elit politycznych bądź też zapobieżenie – wbrew naciskom takim zmianom. Ten typ terroryzmu niektórzy autorzy określają jako terroryzm subrewolucyjny.
Przytoczone wyżej stwierdzenie, że cel polityczny to cel związany z władzą polityczną, ma charakter ogólny i nieprecyzyjny. Z jednej strony wiele zjawisk, i zachowań, niewątpliwie zdefiniować możemy jako polityczne. Z drugiej strony występują także obszary które z całą pewnością nie mają charakteru politycznego. Po za tym istnieje duży obszar działań, zjawisk co do których zdefiniowanie jako polityczne lub niepolityczne jest tylko arbitralnym wyborem określonego obserwatora, co do tych zjawisk (można je określić że znajdują się w tak zwanej „szarej strefie”) trudno ustalić czy dane zjawisko zawiera w sobie wystarczający silny aspekt polityczny tak, że można je jako polityczne zdefiniować. Zależy to od rozmaitych warunków zewnętrznych takich jak system polityczny, system ekonomiczny, kultura polityczna. W systemach totalitarnych, mających tendencje do polityzacji niemal każdego aspektu życia społecznego, prawie każde zjawisko może być odczytane jako polityczne.
Trudność z ustaleniem pojęcia „polityczny” automatycznie przekłada się na trudność w ustaleniu pojęcia terroryzmu, które odwołuje się właśnie do kontekstu politycznego.
Dla przybliżenia pojęcia terroryzmu przydatne jest także wyjaśnienie pojęć terror oraz polityka terroru. W „Leksykonie Politologii” mianem terroru określa się sposób działania państwa, określona praktyka polityczna oparta na wykorzystaniu przez aparat państwowy różnorodnych form i metod stosowania przemocy łącznie z fizyczną eliminacja przeciwnika, której celem jest szerzenie grozy czy też strachu wśród członków społeczeństwa i wywołania w efekcie psychozy niepewności i zagubienia. Wydaje się jednak, iż cele te pozostają instrumentalnymi wobec innego zasadniczego, a mianowicie utrzymania się przy władzy grupy stosującej terror. Terror stosują m.in. państwa totalitarne jako część strategii zastraszania, likwidacji oporu oraz zmuszania społeczeństwa do bezwzględnego posłuszeństwa.
Z kolei polityka terroru jest to świadome stosowanie przez państwo poprzez jego wyspecjalizowane agendy na jego terytorium (ewentualnie na terytorium okupowanym) przemyślana i długofalowa taktyka mająca cele polityczne. Z jednej strony może być tak, że różnego rodzaju dyktatury czy też reżimy totalitarne nie stosują się do własnego porządku prawnego i wtedy polityka terroru może mieć charakter częściowo pozaprawny. W tym przypadku terror jest otwarcie stosowany przez państwo. Z drugiej strony terror może być jedynie inspirowany przez państwo. Z drugiej strony terror może być jedynie inspirowany przez państwo, które nie chce z różnych powodów stosować otwartej polityki terroru. Bywa też tak że obie te formy współwystępują. Przykładem może być Kosowo, gdzie państwową politykę terroru wspierał klasyczny masowy terror uzbrojonych bojówek. Z podobną sytuacją można się spotkać w niektórych państwach Ameryki Łacińskiej.
Według Małej Encyklopedii PWN mianem terroru określa się :
- strach, grozę
- stosowanie przemocy, okrutne krwawe rządy
Według Słownika Kopalińskiego terror to : strach, groza, trwoga, zastraszenie, prawo pięści, prawo miecza
Przykładem polityki terroru jest łamanie praw człowieka poprzez masowe aresztowania , tortury, egzekucje czy też wysiedlenia.
Terroryzm natomiast stanowi zjawisko odrębne od terroru i polityki terroru. Terroryzm stanowi bowiem pozaprawną zorganizowaną metodę działania opartą na usprawiedliwionej politycznie przemocy. Od polityki terroru odróżnia go brak brak masowego i jawnego działania oraz pozainstytucjalność (pozaprawność). Z uwagi na to, że terroryzm stosowany jest w sprzeczności z prawem wewnętrznym i międzynarodowym oraz że nie jest tak masowym zjawiskiem jak terror oznacza, że terroryści zmuszeni są do działania w sposób zakonspirowany.
Poza wyżej opisanymi pojęciami „terror” oraz „polityka terroru” dla zrozumienia terroryzmu warto przytoczyć definicje innych pojęć pozostających w związku z przedmiotem niniejszej pracy.
Departament Stanu USA przez pojęcie grupy terrorystycznej rozumie każdą grupę praktykującą lub posiadającą znaczną frakcję, która praktykuje terroryzm międzynarodowy. Rząd USA stosuje tę definicję grupy (organizacji) terrorystycznej – w celach statystycznych i analitycznych – od 1983 roku.
Obok organizacji terrorystycznych (mówimy o nich wtedy, gdy głównym bądź jedynym przedmiotem ich działalności jest praktykowanie terroryzmu) w literaturze wyróżnia się jeszcze organizacje stosujące terroryzm. Z tymi drugimi mamy do czynienia, gdy od czasu do czasu odwołują się do praktyk terrorystycznych, ale nie jest to głównym (bądź jedynym) przedmiotem ich działalności. Stopień wewnętrznego sformalizowania organizacji terrorystycznych może być różny. Od organizacji wysoce zorganizowanej i zdyscyplinowanej aż po organizacje tworzone do konkretnej sprawy (tworzone ad hoc).
Kolejnym pojęciem wiążącym się z terroryzmem jest pojęcie incydent terrorystyczny, według amerykańskiej instytucji FBI incydentem terrorystycznym jest akt przemocy lub wiarygodnego zagrożenia jej użyciem przeprowadzony z pogwałceniem prawa, którego głównym celem jest zastraszenie społeczeństwa lub rządu aby umożliwić realizację określonych celów politycznych (z tym, że celem politycznym może być jedynie demonstracja własnych przekonań politycznych).
Zamach terrorystyczny to z kolei taki incydent terrorystyczny, w którym zastosowano przemoc. Jest to więc pojęcie węższe niż incydent terrorystyczny, które oznacza także akty terrorystyczne wiążące się z samym zagrożeniem u życia przemocy bądź też z udaremnioną próbą zamachu.
Typowe metody terrorystyczne oznaczają między innymi zamachy samobójcze, stosowanie materiałów wybuchowych w celu pozbawienia życia ludzi w (przypadkowych lub określonych) albo dokonania zniszczeń materialnych, porwanie ludzi lub środków transportu, opanowanie strategicznych budynków branie zakładników a także grożenie wyżej wymienionymi praktykami.
Kampania terrorystyczna jest celową i zaplanowaną serią zamachów terrorystycznych przeprowadzonych przez dany podmiot zwykle w krótkim okresie czasu i na dużą skalę. Ma ona na celu maksymalne nasilenie poczucia zagrożenia (aby poczucie zagrożenia było na określonym terenie jak najpowszechniejsze i permanentne) lub demonstracje siły.
2. Akty terroryzmu wewnętrznego
19 kwietnia 1995 roku potężna eksplozja wstrząsnęła Federalnym Budynkiem Alfreda P. Murraha w Oklahoma City. Zginęło 168 osób, w tym 19 dzieci.
Początkowo o ten zamach terrorystyczny podejrzewano terrorystów islamskich, jednak prawda była inna i jednocześnie szokująca dla amerykańskiego społeczeństwa. Sprawcą zamachu okazał się bowiem młody Amerykanin Timothy McVeigh, 29 – letni, były sierżant armii amerykańskiej .
Atak na Oklahoma City spowodował upadek mitu o jedności Ameryki. Amerykanie z trwogą i zdumieniem przekonali się, że istnienie trwałych zasad współżycia społecznego, które różnią Stany Zjednoczone od szarpanych politycznymi konfliktami regionów świata, być może nie jest już aktualne.
Bezpośrednią motywacją ataku przeprowadzonego w Oklahoma City w drugą rocznicę tragedii w Waco było pragnienie zemsty za tamte wydarzenia. 19 kwietnia 1993 roku w miejscowości Waco śmierć poniosło 76 członków tzw. Gałęzi Dawidowej (radykalnej sekty religijnej, której przewodził charyzmatyczny „guru” David Koresh) w wyniku nieudanej i niepotrzebnej interwencji sił federalnych. Władze federalne uznały wtedy, że członkowie sekty zgromadzili wielkie ilości nielegalnej broni. Przystąpiono do masowego szturmu, w czasie którego używano nawet czołgów. Znaczna część społeczeństwa amerykańskiego odebrała tragedię w Waco jako skutek nadmiernie rozbudowanych kompetencji rządu federalnego.
Postawa Timothiego Mc Veigha wpisuje się w nurt amerykańskiej skrajnej prawicy manifestującej swą niechęć do rządu federalnego.
Tego typu prawicowe grupy zostały pod koniec lat osiemdziesiątych rozbite lub znacznie osłabione, jednak z uwagi na silnie zakorzenioną w Stanach Zjednoczonych ochronę wolności słowa i religii władze miały trudności ze ściganiem tego typu ekstremistów.
Jednak po przełamaniu tego kryzysu, począwszy od 1992 roku rozszerzały się wpływy zbrojnych grup skrajnej prawicy. Przyczyną tego procesu był upadek ZSRR i zniknięcie tym samym największego zagrożenia. Wielu Amerykanów zaczęło wówczas myśleć o powrocie do tradycyjnego izolacjonizmu, a główny komunistyczny wróg został zastąpiony wrogiem w postaci federalnej administracji (która to jest gotowa zdaniem ekstremistów sprzedać wolność i niepodległość Ameryki). Na rozwój ugrupowań ekstremistycznych skrajnej prawicy wpływ – poza wcześniej wspomnianą nieudaną interwencją służb federalnych w Waco w 1993 roku – miały takie wydarzenia jak zamieszki rasowe w Los Angeles oraz niefortunna interwencja sił federalnych w Ruby Ridge (stan Idaho), na skutek którego zginęła żona i syn białego separatysty R. Weavera, oskarżonego o handel nielegalnie przerobioną bronią. Powyższe wydarzenia utwierdziły wielu Amerykanów w przekonaniu o coraz większej władzy administracji federalnej zagrażającej wolności poszczególnych obywateli. To z kolei ułatwiło rekrutację grupom skrajnej prawicy.
W październiku 1992 roku zwołano w Estes Park (Kolorado) konwencję rozmaitych ruchów prawicowych i religijnych, od neonazistów, sympatyków chrześcijańskiej Tożsamości, członków KKK i Passe Comunitatus, przez członków ruchów broniących prawa do posiadania broni, aż po radykalnych antyaborcjonistów.
Najważniejszym przykładem tego typu grupy są tzw. Narody Aryjskie – jedna z najgroźniejszych grup skrajnej prawicy w Stanach Zjednoczonych utworzona w 1974 roku. Charakteryzował ją skrajny separatyzm (wyrażający się między innymi chęcią utworzenia „białej ojczyzny” w pięciu stanach północnozachodnich), rasizm, antysemityzm oraz paranoiczna wizja rządu USA jako Syjonistycznego Rządu Okupacyjnego. Szczególnie groźny był odłam radykalny tej organizacji tzw. „Porządek” (The Order).
Natomiast począwszy od 1993 roku nastąpił ogromny wzrost liczby paramilitarnych ugrupowań, tzw. milicji i wzrost liczby ich członków (ogółem kilkadziesiąt tysięcy osób w całych Stanach Zjednoczonych). Zdecydowana większość milicji nie stosuje przemocy, ani też nie nawołuje do jej stosowania. Jednak są pewne grupy uciekające się do terroryzmu takie jak na przykład Militia of Montana, West Wirginia Montain Militia, Viper Militia z Arizony i inne. Mają one płynne struktury, funkcjonują w myśl zasady „oporu bez przywództwa” sformułowanej we wcześniej wspomnianej konwencji z Estes Park.
W ten sam nurt amerykańskiej skrajnej prawicy wpisuje się także działalność ekstremistycznych grup antyaborcyjnych. Grupy te są najczęściej (chociaż nie zawsze) powiązane z ruchami „patriotów” organizacyjnie, strukturalnie lub ideowo.
Konflikt na tle aborcji tlił się w amerykańskim społeczeństwie co najmniej od roku 1973, kiedy to Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał orzeczenie, że „prawa stanowione nie mogą zabronić kobiecie prawa do aborcji w czasie pierwszych trzech miesięcy ciąży” .
W marcu 1993 roku M.F. Grifin zamordował lekarza dokonującego aborcji w klinice na Florydzie.
W końcu grudnia 1994 roku policja w Wirginii aresztowała 22 letniego J. Salvi, który zamordował dwie kobiety i ranił 5 innych osób w dwóch klinikach aborcyjnych w Masschusetts. Prezydent Bill Clinton określił ten akt mianem „terroryzmu wewnętrznego” .
W styczniu 1997 roku doszło do zamachu bombowego na klinikę aborcyjną w Atlancie i dwukrotnego ataku na klinikę w Tulsie w stanie Oklahoma. Natomiast w 24 rocznicę wydania przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, wspomnianego wyżej, orzeczenia legalizującego aborcję doszło do wybuchu w pobliżu kliniki planowania rodziny w Waszyngtonie. Do ataków tych przyznała się organizacja religijnych fundamentalistów – Armia Boga. Organizacja ta wysłała do prasy list, w którym „zapowiedziała kolejne ataki przeciwko klinikom aborcyjnym i homoseksualistom oraz zagroziła rozpętaniem totalnej wojny przeciwko rządom federalnym” .
70 – stronicowy poradnik tej organizacji (która nie jest organizacją jednolitą, a raczej luźnym związkiem terrorystów stosującym przemoc przeciwko klinkom aborcyjnym) znaleziono u wielu osób oskarżonych o akty terrorystyczne przeciwko lekarzom lub klinikom aborcyjnym w całych Stanach Zjednoczonych. Poradnik ten opisuje sposoby konstruowania bomb, używanie zapalników czasowych, blokowania alarmów elektronicznych, usuwania odcisków palców itp .
Co trzecia klinika, w której w Stanach Zjednoczonych wykonuje się aborcję, spotyka się z groźbami, próbami podpaleń oraz przypadkami pobicia pracowników lub zastraszania klientów. W latach 1993 - 1995 bomby wybuchły w 15 klinikach.
Opisane wyżej działania ruchu skrajnej prawicy zdaniem badaczy w perspektywie krótko i średnioterminowej wydają się największym zagrożeniem w USA. W szczególności te spośród nich, które są inspirowane rasistowską ideologią Chrześcijańskiej Tożsamości. Ruchy tego typu, działając w oparciu o strategię „oporu bez przywódców” mają spore szanse na odniesienie sukcesu w zakresie destabilizacji wewnętrznej sytuacji politycznej i nagłośnienia swych dążeń .
3. Akty terroryzmu międzynarodowego
26 lutego 1993 roku potężna eksplozja wstrząsnęła budynkiem Word Trade Center w Nowym Jorku. Zginęło 6 osób, a ponad tysiąc zostało rannych. Straty ekonomiczne przekroczyły 600 mln dolarów. Eksplozja wyrwała dziurę w podziemnym garażu o średnicy 30 na 30 metrów i wypełniła dymem 110 pięter. Wszystkie ofiary śmiertelne stanowili Amerykanie.
Federalne Biuro Śledcze (FBI) po przeprowadzeniu żmudnego śledztwa, w trakcie którego z policją współpracował jeden z potencjalnych terrorystów palestyński emigrant Selemich, zatrzymało islamskich sprawców zamachu i ich duchowego przywódcę, inspiratora podłożenia ładunku wybuchowego – szejka Omara Abdel Rahmana. Następnym celem terrorystów - jak ujawniło śledztwo – miała być siedziba Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W styczniu 1995 roku w czasie procesu organizatora zamachu na World Trade Center, szejka Omara Abdela Rahmana amerykański prokurator federalny stwierdził: „To jest akt wojny (case of war). Wrogiem w tej wojnie były Stany Zjednoczone. Polem bitewnym tej wojny były ulice, budynki, tunele Nowego Jorku. Bronią były samochody – pułapki i bomby domowej roboty. Sprawa nie dotyczy religii ani wielkich spraw współczesności. Jest to prosty przypadek ludzi, którzy planowali wojnę miejskiego terroryzmu” .
Natomiast na procesie czterech osób związanych z zamachem (skazano ich na kary dożywotniego pozbawienia wolności), sędzia stwierdził: „chodziło o przewrócenie dwóch 110 – piętrowych wież WTC, symbolu amerykańskiego bogactwa i doprowadzenie do śmierci dziesiątek tysięcy ludzi”. Dalsze wydarzenia mające miejsce w 8 lat od pierwszego zamachu na World Trade Center pokazały, że słowa sędziego okazały się prorocze .
Zamach na World Trade Center z 1993roku stanowi przykład „nowoczesnego” modelu działania terrorystów pod istotnymi względami odmiennego niż „model klasyczny”.
Atak został bowiem przeprowadzony przez niejednorodną grupę „indywidualnych komórek”, które były luźno kontrolowane z Bliskiego Wschodu. Atak z 1993 roku był związany z działaniami małych grup fanatycznych islamistów, którzy dokonują indywidualnych aktów przemocy w nadziei ustanowienia ogólnoświatowego porządku opartego na prawie i wierzeniach islamskich .
Na konferencji pod tytułem „Terroryzm: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, która odbyła się na Uniwersytecie w Chicago w 1995 roku, eksperci opisywali nową organizację grup terrorystycznych jako ugrupowań ad hoc. Nowy model zorganizowania grup terrorystycznych polega na znacznie bardziej zdecentralizowanym podejściu do planowania i działań terrorystycznych. Zakłada on montowanie grup terrorystycznych w celu przeprowadzenia określonego ataku, a następnie szybkie rozwiązanie ich i powrót terrorystów do aktualnych krajów pobytu lub miejsc schronienia.
Poza tym cechą charakterystyczną tych nowych grup terrorystycznych jest to, że często nie biorą one na siebie odpowiedzialności za swoje czyny, albo przyjmują odpowiedzialność za działania innych grup. Ten nowy sposób prowadzenia działalności terrorystycznej komplikuje po pierwsze identyfikację terrorystów po dokonaniu zamachu terrorystycznego, a po drugie utrudnia proces infiltracji tych grup terrorystycznych jako płynnych i pozbawionych jasno zdefiniowanych struktur organizacyjnych .
Atak z 1993 roku na World Trade Center wywołał w społeczeństwie amerykańskim szok. Amerykanie bowiem przez całe dziesięciolecia żyli w przekonaniu, że w swoim kraju są bezpieczni od groźby międzynarodowego terroryzmu. Atak ten zmienił poziom społecznego poczucia zagrożenia, w czym zapewne swoją rolę odegrały także media. Społeczeństwo amerykańskie zakładało, że może być atakowane poza granicami Stanów Zjednoczonych, ale na terytorium USA atak na taką skalę jak w 1993 roku wydawał się niemożliwy.
Atak na WTC z 1993 roku wpłynął także na politykę amerykańskiej administracji. Prezydent Bill Clinton nie miał wyboru, musiał uznać walkę z terroryzmem za priorytet swojej polityki. Terroryzm znów stał się „tematem numer jeden”. W licznych oficjalnych dokumentach i wypowiedziach Clinton podkreślał wagę terroryzmu międzynarodowego, często wymieniając go na pierwszym miejscu wśród innych zagrożeń, takich jak przemyt narkotyków, zanieczyszczenie środowiska, czy też kryzys demograficzny.
11 września 2001 roku miał miejsce największy pod względem liczby ofiar atak terrorystyczny w historii świata.
Tego dnia cztery grupy terrorystów (łącznie 19 osób) porwały cztery samoloty pasażerskie. Dwa z nich uderzyły w wieżowce WTC, trzeci w budynek Pentagonu w Waszyngtonie, natomiast w czwartym samolocie pasażerowie, dzięki telefonom komórkowym, zorientowali się w sytuacji. W wyniku bójki, jaka wywiązała się z terrorystami samolot rozbił się w Pennsylwanii. Nikt nie przeżył tej katastrofy. Czwarty samolot przeznaczony był najprawdopodobniej na rozbicie o Biały Dom lub Kapitol w Waszyngtonie .
Od 1968 roku zanotowano 10000 aktów międzynarodowego terroryzmu, ale do ataku na World Trade Center tylko 14 z nich pochłonęło więcej niż 100 ludzi. Łączna liczba ofiar z ataku z 11 września 2001 roku wynosi około 3000. Atak z 11 września wkomponowuje się w ogólną tendencję międzynarodowego terroryzmu, a mianowicie spadek liczby poszczególnych ataków i wzrost liczby ofiar danego ataku terrorystycznego.
Terrorystom trudno było pokonać pułap kilkuset ofiar w określonym zamachu. Stąd też upowszechniła się opinia, że w końcu terroryści sięgną po broń masowego rażenia (biologiczną, chemiczną, a nawet atomową). Jednak atak z 11 września jakby zadał kłam tej opinii dowodząc, że możliwe jest uśmiercenie kilku tysięcy osób pod warunkiem skoordynowania ataków. Skoordynowane ataki na kilka obiektów nie są jednak niczym nowym w historii. Jako przykład tego typu akcji można podać jednoczesny atak na ambasady amerykańskie w Kenii i Tanzanii w 1998 roku, umieszczenie bomby przez palestyńskich terrorystów w dwóch samolotach linii lotniczych Pan Am, czy też próbę porwania i zniszczenia 12 samolotów na Filipinach w 1994 roku, przez ludzi Ramizi Yousefa .
Skoordynowane ataki dają terrorystom szansę osiągnąć wyższy poziom przemocy, postrzega się je jako wielki wyczyn oraz demonstrację umiejętności organizacyjnych. Ataki z 11 września musiały być doskonale skoordynowane i dokonane w krótkich odstępach czasu, w przeciwnym bowiem razie obsługa naziemna szybko zorientowałaby się w sytuacji, wzmocniła ochronę lotnisk oraz wstrzymała starty. Wstrzymanie startów samolotów pasażerskich faktycznie nastąpiło, ale okazało się być zastosowanym zbyt późno. Ponadto – gdyby ataki nie były skoordynowane i dokonane w zbyt długich odstępach czasu – myśliwce armii amerykańskiej z pewnością zestrzeliły by samoloty przed osiągnięciem przez nie celu.
Do sterroryzowania pasażerów samolotów potrzebna była terrorystom broń. Jedna z wersji zakłada, że współpracujący z terrorystami personel na lotnisku wcześniej ukrył broń w samolocie bądź też podał ją po przejściu przez nich kontroli osobistej. Druga z wersji zakłada, że terroryści posługiwali się plastikowymi nożami (można je było wnieść) oraz grozili, że na pokładzie znajduje się bomba .
Wszystkie cztery zespoły terrorystów z pewnością były w stałym kontakcie, tak aby ataki mogły być odwołane praktycznie w ostatniej chwili. Aby całość akcji się powiodła potrzebna była ładna pogoda zarówno w Nowym Jorku jak i w Waszyngtonie, bowiem w przeciwnym razie cele mogłyby zostać zasłonięte przez chmury lub mgłę.
Zamachy z 11 września wyróżnia ponadto charakter zamachowców – samobójców. Do zamachu twierdzono bowiem, że zamachowcy – samobójcy są jak gdyby rodzajem pocisków sterowanych, które trzeba kontrolować aż do końca akcji. W związku z tym takie samobójcze ataki wyprowadza się w bezpośredniej bliskości celu. Bez wsparcia psychologicznego dla takich ludzi ich determinacja szybko gaśnie. Jednak zamachy z 11 września nie potwierdziły tej opinii. Większość zamachowców bowiem mieszkała w USA od co najmniej kilku miesięcy. Na pozór normalnie funkcjonowali w społeczeństwie. Mieli wiele czasu i okazji aby się wycofać, a jednak tego nie zrobili. Nie ma dotychczas żadnych informacji aby ktokolwiek się wycofał ze spisku .
Po drugie, o ile typowym zamachowcem – samobójcą z Bliskiego Wschodu jest ubogi, słabo wykształcony, młody (między 20 a 30 lat) to zamachowiec z 11 września jest lepiej wykształcony, starszy i bardziej dojrzały. Charakter tych zamachów stoi także w pewnej sprzeczności w przedstawionym w literaturze poglądem, że wraz z dojrzałością, wykształceniem i poprawą warunków życia idzie zmniejszenie skłonności samobójczych. Wobec powyższego postuluje się w literaturze aby dotychczasowe ( przed zamachami z 11 września) pojęcie zamachowca – samobójcy przedefiniować. Ponadto wydaje się prawdopodobne, że spośród 19 zamachowców aż 13 nie zdawało sobie sprawy z tego, że biorą udział w samobójczej misji. Uzasadnieniem tej hipotezy jest okoliczność, że znaleziono tylko 6 listów pożegnalnych. Być może pozostali terroryści byli przekonani, że tylko mają porwać samoloty .
4. Działalność terrorystyczna Theodora Kaczyńskiego „Unobombera”
Przykładem zupełnie innej (inaczej motywowanej) działalności terrorystycznej jest działalność Theodora Kaczyńskiego popularnie zwanego „Unobomberem”.
Ten były profesor matematyki na Harwardzie był przekonany o potrzebie zerwania z technologiczną ścieżką rozwoju, bowiem w jego mniemaniu było ono źródłem nieszczęścia i cierpień ludzkości. Theodor Kaczyński postulował „powrót do natury”.
W związku z powyższym uważał, że ludzie nauki, pracownicy akademiccy i biznesmeni są szczególnie odpowiedzialni za plagi współczesnego świata związane z jego technologicznym rozwojem .
Jego działalność terrorystyczna polegała na wysyłaniu listów – pułapek do pracowników akademickich i biznesmenów. W latach 1978 – 1996 wysłał łącznie 29 tego typu listów w wyniku czego śmierć poniosły 3 osoby a 23 zostały ranne .
Theodor Kaczyński został aresztowany latem 1996 roku, a w 1998 roku skazano go na cztery kary dożywotniego pozbawienia wolności i jedną karę trzydziestu lat pozbawienia wolności.
Działalność terrorystyczna „Unobombera” wskazuje jak przy zastosowaniu niewielkich nakładów terrorysta może uzyskać imponujące efekty. I tak na przykład po ogłoszeniu przez niego, że zamierza wysadzić samolot startujący z Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych wybuchła panika, lotniska zostały sparaliżowane, a wysłanie przesyłek wstrzymane. Poczta Amerykańska wprowadziła – ze względu na działalność Theodora Kaczyńskiego – bardzo kosztowny system zabezpieczeń polegających na prześwietlaniu przesyłek pocztowych .
Rozdział II
Klasyfikacja terroryzmu
Jednym z podstawowych podziałów terroryzmu jest podział na terroryzm międzynarodowy i wewnętrzny.
Według Departamentu Stanu USA terroryzm międzynarodowy to terroryzm angażujący obywateli lub terytorium więcej niż jednego kraju. Natomiast terroryzm wewnętrzny angażuje obywateli i terytorium jednego państwa.
Z kolei wg amerykańskiego federalnego biura śledczego „terroryzm międzynarodowy jest to bezprawne użycie siły lub przemocy popełnione poprzez grupę lub jednostki, które mają powiązania z organizowanymi siłami lub których działalność przekracza granice państwowe, skierowane przeciwko osobom bądź własności w celu zastraszenia lub wymuszenia dokonanego na rządzie, ludności cywilnej lub jakiejkolwiek jej części, z zamiarem osiągnięcia celów politycznych lub społecznych”. Natomiast terroryzm wewnętrzny – wg FBI – „obejmuje grupy lub jednostki bazujące lub działające w całości na terytorium USA i Puerto Rico bez zagranicznej orientacji i których czyny wymierzone są w populację lub rząd USA” .
Na tle powyższego podziału na terroryzm międzynarodowy i wewnętrzny rysują się pewne problemy z definiowaniem poszczególnych aktów terrorystycznych jako międzynarodowych czy też wewnętrznych.
Po pierwsze mogą wystąpić rozbieżności w rozumieniu pojęcia „działalność przekraczająca granice państwowe”. Czy stanowi takie „przekroczenie granic” atakowanie obywateli kraju innego niż sprawca przebywających na terenie kraju którego obywatelem jest sprawca? Czy atak na amerykańskich turystów przebywających w państwie którego obywatelem jest terrorysta jest aktem terroryzmu międzynarodowego czy też wewnętrznego?
Po drugie mogą też wystąpić wątpliwości interpretacji wyrażeń „angażowanie” (zawartego w definicji Departamentu Stanu USA) oraz powiązanie z siłami zagranicznymi (zawartego w definicji amerykańskiego Federalnego Biura Śledczego). Przykładowo działalność terrorystyczna IRA w Irlandii Północnej, jako wymierzona przeciwko obywatelom kraju którego obywatelem także jest sprawca i dokonywana na terenie tego kraju nie przekracza granic państwowych – posiada więc cechy terroryzmu wewnętrznego. Z drugiej jednak strony działalność ta jest finansowo wspierana przez obywateli USA irlandzkiego pochodzenia, natomiast militarnie przez rząd Libii. W tym więc aspekcie możemy mówić o terroryzmie międzynarodowym z uwagi na „pewne powiązania z zagranicznymi siłami” (definicja FBI) czy też „angażowanie” obywateli innych państw (definicja Departamentu Stanu USA) .
Ze względu na trudności w zdefiniowaniu terroryzmu (tak jak to ilustruje wyżej przytoczony przykład IRA) jako międzynarodowy czy też wewnętrzny w literaturze przedmiotu wprowadza się pojęcie terroryzmu wewnętrznego sponsorowanego międzynarodowo. O takim terroryzmie mówimy wtedy, gdy występuje mniej lub bardziej istotne wsparcie zewnętrzne (ze strony obcego państwa lub grupy), mimo tego że konflikt ma charakter wewnętrzny i są spełnione kryteria terroryzmu wewnętrznego (w rozumieniu wyżej opisanym). Istotnym wyróżnieniem tego terroryzmu jest jednak to, że mimo jakiegoś wsparcia podmiot zewnętrzny nie ma żadnego wpływu na decyzje danej grupy terrorystycznej. Wsparcie udzielone przez dany podmiot może mieć różny charakter od finansowego poprzez militarnego aż po ideologiczny .
Kolejnym podziałem terroryzmu jest podział na terroryzm państwowy i sponsorowany.
O terroryzmie państwowym mówimy wtedy gdy :
a) państwa stosują terroryzm bezpośrednio, tzn. akty terrorystyczne są przeprowadzone przez funkcjonariuszy państwowych
b) państwa stosują terroryzm pośrednio posiłkując się w tym przypadku grupami tworzonymi ad hoc. Akty terrorystyczne przeprowadzone są przez celowo wynajętych ludzi, którzy jednak nie są (w przeciwieństwie do pierwszego wariantu) funkcjonariuszami państwowymi.
W nawiązaniu do wcześniej przedstawionego podziału na terroryzm międzynarodowy i wewnętrzny, wyróżniamy także w ramach terroryzmu państwowego – terroryzm państwowy międzynarodowy i terroryzm państwowy wewnętrzny.
Ten ostatni typ terroryzmu stosowany jest przez państwo i skierowany przeciwko własnym obywatelom na własnym terytorium. Ma on na celu najczęściej zastraszenie lub usunięcie osób postrzeganych jako wrogowie polityczni.
Natomiast terroryzm państwowy międzynarodowy to terroryzm angażujący terytorium lub ludność więcej niż jednego państwa.
Terroryzm sponsorowany występuje w dwóch odmianach . Po pierwsze państwa zlecają działania i kontrolują organizacje terrorystyczne. W takim przypadku autonomia danej organizacji terrorystycznej – wobec kontroli określonego państwa – jest w znacznym stopniu ograniczona. Organizacje te są uzależnione od wsparcia (finansowego, militarnego, ideologicznego) danego państwa.
Drugi wariant terroryzmu sponsorowanego polega na tym, że państwa wspierają organizacje terrorystyczne, ale ich nie kontrolują. Autonomia działań takich organizacji nie jest ograniczona, więc decyzje pozostają w ich gestii. Wsparcie ze strony państw uzasadnione jest albo ideologicznie albo jedynie taktycznie bowiem w uznaniu państwa działanie danej organizacji jest dla niego korzystne.
W literaturze przedmiotu dotyczącej terroryzmu wyróżnia się także pojęcie „guerrilla”. Guerrilla oznacza partyzantkę.
Według Samuela Huntingtona „ guerrilla jest formą działań wojennych poprzez które strona strategicznie słabsza przejmuje ofensywę taktyczną w wybranych formach, miejscach i czasie. Guerrilla jest bronią słabszych.”
Guerrilla jest związana ze stosowaniem wobec regularnych sił zbrojnych, sił bezpieczeństwa i zorganizowanych bojówek, a także establishmentu w celach politycznych. Partyzanci (inaczej niż terroryści) nie uderzają celowo w cywilów po to aby wymusić ustępstwa ze strony rządu.
Cele do których zmierza guerrilla są celami typowo wojskowymi. Partyzanci zmierzają do wyparcia przeciwnika i przejęcia określonego terytorium, ustanowienia własnej administracji, utrzymania się na danym terytorium i prowadzenie niezakłóconej działalności politycznej .
Mimo powyższego, rozróżnienie między działalnością terrorystyczną a guerrillą nie zawsze jest proste. Bywają bowiem takie organizacje które stosują obie metody walki tzn. jednocześnie wojenną partyzancką i klasyczny terroryzm. Przykładem takiej organizacji może być tamilska LTTE.
W przeciwieństwie do partyzantów bazy terrorystów są całkowicie utajnione (wyjąwszy przypadek gdy znajdują się na terytorium wspierającego je państwa). Terroryści zmuszeni są natomiast do działania w zakonspirowanych grupach bez szans na podporządkowanie sobie określonego terytorium .
Jeszcze jednym z możliwych podziałów terroryzmu jest podział w oparciu i kryterium zobiektywizowanej oceny zamierzeń strategicznych. Na podstawie tego kryterium wyróżniamy:
a) terroryzm sprawczy bezpośredni, gdy grupa dąży do obalenia systemu politycznego dysponując określonymi zasobami materialnymi i ludzkimi, które czynią prawdopodobnym osiągnięcie tego celu. Przykładem może być Front Wyzwolenia Narodowego im. Sandino w Nikaragui;
b) terroryzm sprawczy pośredni, gdy grupa nie ma zamiaru przejąć władzy a jedynie próbuje wymusić określone zmiany. Dość często jej liderzy wykorzystują różnorodne metody oddziaływania na opinie publiczną oraz decydentów i to niekoniecznie oparte na stosowaniu przymusu (np. akcje propagandowe, wykorzystanie pośrednictwa legalnie funkcjonujących organizacji) ;
c) hołdowanie zasadzie „propagandy przez czyn”. Ugrupowania mają minimalne szanse na zmianę układu politycznego i chodzi im jedynie o swoisty przekaz informacji czy też zaprezentowania przesłania, że istnieje określona opcja ideowa i podobnie myślący mogący się przyłączyć czy wyrazić swe poparcie. Przykładem mogą być grupy anarchistyczne.
Włoski profesor Ferrante Pierantoni, specjalista w zakresie obrony cywilnej dokonał następującego podziału nowego terroryzmu na świecie:
a) ekoterroryzm – działa w imię populistycznych haseł ratowania ziemi przed obecnością na jej powierzchni obiektów i urządzeń, które mogą zagrażać ekologii (np. elektrownie atomowe, platformy wydobywcze ropy naftowej, magazyny paliw płynnych itp). Przykładem działań z tego nurtu terroryzmu może być wykolejenie w styczniu 1995 roku w Niemczech, pociągu wiozącego paliwo jądrowe na trasie Hannover – Hamburg (katastrofa tej jednostki nie spowodowała wycieku przewożonego paliwa);
b) terroryzm informatyczny – jest to forma terroryzmu związana z ogromną rolą jaką odgrywa we współczesnym świecie informatyka. Polega na włamywaniu się do komputerowych baz danych, wprowadzaniu do programów komputerowych zakłóceń i wirusów w celu wywołania chaosu i dezinformacji. Akty terrorystyczne tego typu mogą stać się przyczyną katastrof lotniczych i kolejowych o wielkich rozmiarach, a także sparaliżować systemy łączności systemów bankowych czy też systemów obronnych (w tym także systemów obronnych które kontrolują i sterują bronią masowego rażenia);
c) zdegenerowana partyzantka – występuje w krajach Trzeciego Świata, w których hasła wyzwolenia społecznego i narodowego są szczególnie nośne. Pod płaszczykiem działalności narodowowyzwoleńczej organizacje te współdziałają z grupami przestępczymi lub stanowią ich zbrojne ramię. Zajmują się handlem narkotykami, żywym towarem, ochroną przywódców organizacji przestępczych;
d) partyzantka miejska (gangi miejskie) – funkcjonuje w dużych miastach, tzw. betonowych dżunglach jakimi są miasta powyżej jednego miliona mieszkańców. Gangi te działają na obszarach miejskich, nad którymi władza utraciła kontrolę i jest wobec nich praktycznie bezradna. Taka sytuacja ma na przykład miejsce w Karaczi czy Rio de Janeiro. Gangi miejskie zagrażają centrom handlowym, finansowym czy też lotniskom międzynarodowym;
e) terroryzm mgławicowy – stanowi całkowicie nową postać terroryzmu. Nie ma bowiem żadnych form organizacyjnych czy też hierarchii. Organizacje terrorystyczne tworzą niewielkie grupy, formowane doraźnie w celu wykonywania określonego zadania. Przykładem na terroryzm mgławicowy może być grupa która dokonała zamachu na World Trade Center w 1993 roku;
f) mafia – zchierarchizowane i doskonale zorganizowane grupy przestępcze, dysponujące potężnymi środkami finansowymi oraz licznymi uzbrojonymi grupami wykonawczymi. Mają powiązanie z metropoliami światowymi, w których zakładają swoje bazy wypadowe i werbunkowe. Najbardziej rozwinięte są w krajach o niestabilnym układzie społeczno – politycznym (Afryka, Ameryka Południowa, Bliski Wschód);
g) terroryzm chaotyczny – jest to działalność grup, których członków łączy wspólnota, religia, lub narodowość lub wszystkie te czynniki jednocześnie. Takie formy terroryzmu występują ze szczególnym natężeniem w byłej Jugosławii, na Kaukazie oraz w azjatyckiej części byłego ZSRR. Grupy te czerpią zyski z handlu bronią i narkotykami
h) zorganizowana przestępczość – występuje w tzw. szarych rejonach (Meksyk, Peru, Turcja, Chiny, Kolumbia, Birma). Na części terytoriów tych krajów całkowicie włada ta forma terroryzmu, wprowadzając nawet swoją administrację
i) terroryzm religijny - stanowi ostatnio bardzo duże zagrożenie dla bezpieczeństwa. Wzrost aktywności organizacji terrorystycznych działających z pobudek religijnych był wiązany ze zbliżaniem się końca drugiego tysiąclecia. Organizacje takie są wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ ich członkowie działają w sposób fanatyczny z determinacją większą niż przestępcy. Na przykład w 1994 roku sekta o nazwie „Przetrwanie Świata” usiłowała zatruć wodociąg zaopatrujący w wodę Waszyngton i Chicago. Policja odnalazła 120 cyjanku przygotowanego do tego celu.
Z kolei według kryterium głównego czynnika, wokół którego powstaje konflikt objawiający się aktami terrorystycznymi, można wyróżnić:
a) terroryzm nacjonalistyczny (etniczny, rasowy)
b) terroryzm religijny:
- trwały konflikt religijny
- terroryzm sekt religijnych o celach politycznych
c) terroryzm nacjonalistyczno – religijny
d) terroryzm „czystej ideologii”
- terroryzm lewacki
- terroryzm skrajnej prawicy
e) terroryzm uzasadniony innymi względami doktrynalnymi i światopoglądowymi (terroryzm parapolityczny)
Oczywiście powyższy podział terroryzmu ma znaczenie czysto umowne. W poszczególnych bowiem wypadkach trudno dany konflikt, organizację czy incydent zakwalifikować pod określony wyżej typ terroryzmu. Jest to skutkiem tego, że przyczyny konfliktów są czasami niejednoznaczne i wielopłaszczyznowe, w związku z czym mamy do czynienia z zespołem przyczyn danych aktów terrorystycznych spośród których trydno wydobyć przyczynę o charakterze dominującym.
Pierwszy z wymienionych typów terroryzmu, czyli terroryzm nacjonalistyczny, odnosi się do organizacji terrorystycznych , które walczą o uzyskanie niepodległości lub autonomii dla narodu (grupy narodowościowej lub etnicznej), z którego się wywodzą, względnie o przyłączenie części terytorium danego państwa do terytorium innego państwa. Konflikty tego rodzaju są najczęściej bardzo trwałe, gdyż chęć zdobycia własnego terytorium jest dla danej organizacji sprawą zasadniczą, a przy tym dana strona konfliktu walcząca o własne terytorium przejawia niską racjonalną ocenę sytuacji, co skutkuje znikomą wolą do zawierania koniecznych kompromisów.
Przykładem terroryzmu nacjonalistycznego są separatyści baskijscy, kurdyjscy czy też korsykańscy. Mimo tego, że Partia Pracy Kurdystanu jest ugrupowaniem lewackim, to jednak jej działalność należy zaliczyć do terroryzmu nacjonalistycznego. Głównym jej bowiem celem jest wymuszenie na władzach Turcji uznania autonomii lub niepodległości Kurdystanu, natomiast czynnik ideologiczny (lewacki) ma raczej znaczenie taktyczne .
Drugi rodzaj terroryzmu, czyli terroryzm religijny, można podzielić na tradycyjnie rozumiany ekstremizm religijny (mający charakter trwały) oraz terroryzm sekt religijnych o celach politycznych. W pierwszym przypadku członkami organizacji terrorystycznych są najczęściej ekstremiści religijni, którzy dążą do zaprowadzenia w swym kraju „porządku” opartego na dogmatach religijnych. Zmierzają do zaprowadzenia w swym państwie (ewentualnie w regionie i na całym świecie) systemu teokratycznego. Największą grupę organizacji, które można zaliczyć do organizacji tego typu są organizacje islamskich fundamentalistów (np. algierska GIA, egipska Grupa Islamska). Można jednak znaleźć przykłady organizacji inspirowane inną religią niż islam. Przykładem może być działalność hinduistycznych bojówek powiązanych z partią Bharatija Dżanata albo działalność grup chrześcijańskich grup integrystów amerykańskich.
Natomiast jeżeli chodzi o drugą odmianę terroryzmu religijnego, czyli terroryzm sekt religijnych o celach politycznych, to może się on rozprzestrzenić z uwagi na coraz szybszy rozwój technologiczno – cywilizacyjny powodujący określone skutki społeczne. Przykładem organizacji tego typu jest japońska organizacja Aum Shiuri Kyo .
Trzeci rodzaj terroryzmu, terroryzm nacjonalistyczno – religijny, można obecnie uważać za najgroźniejszy, ponieważ jego podstawy są niezwykle silne. Każdy akt terrorystyczny jest w tym wypadku dla terrorystów podwójnie usprawiedliwiony – z jednej strony przez narodową rację stanu, a z drugiej motywem religijnym. Konflikty tego typu przebiegają na linii dwóch lub więcej wrogich społeczeństw, zmuszonych z różnych przyczyn (np. historycznych) do zamieszkiwania na tym samym terytorium. Historia tego typu konfliktów pokazuje, że nie da się ich trwale rozwiązać przy użyciu tylko samych metod policyjno – wojskowych. Konieczne są jeszcze rozwiazania systemowe, wola kompromisu i rezygnacja ze skrajnych postaw – w przeciwnym razie konflikty tego typu są permanentnie odnawiane. Przykładem terroryzmu nacjonalistyczno – religijnego jest działalność organizacji terrorystycznej Hamas czy też terroryzm kaszmirski .
Terroryzm tzw. „czystej ideologii” dzieli się na terroryzm lewacki i terroryzm skrajnej prawicy.
Organizacje skrajnej lewicy posługują się retoryką zaczerpniętą z ideologii związanej z anarchizmem, maoizmem, trockizmem, leninizmem. Jest to motywacja doktrynalna sensu stricto. Przykładem terroryzmu lewackiego może być działalność RAF w Niemczech, japońskiej Czerwonej Armii, Action Directe. W przypadku np. RAF jedynym uzasadnieniem dla przemocy były wyłącznie idee polityczne zniszczenia kapitalistycznego porządku społeczno – ekonomiczno - politycznego Republiki Federalnej Niemiec.
Organizacje terrorystyczne nurtu skrajnej prawicy czerpią natomiast z ideologii neonazistowskiej, czy też z rozmaitych odmian faszyzmu. Organizacje te mają najczęściej kompleksową ideologię podkreślającą potrzebę ograniczania napływu cudzoziemców (lub też ich usunięcia) lub też proponującą odmienną wizję życia społeczno – politycznego. Ataki terrorystyczne tych organizacji skierowane są najczęściej przeciwko obcokrajowcom (jak na przykład w Niemczech), czasami jednak są skierowane przeciwko instytucjom własnego państwa (np. działające w Stanach Zjednoczonych grupy „prawicy chrześcijańskiej”). Mimo zachodzących różnic między organizacjami terrorystycznymi należącymi do nurtu skrajnej prawicy (w szczególności między terroryzmem skrajnie prawicowym europejskim a amerykańskim) istnieje między nimi także wiele podobieństw. Najlepszym podsumowaniem tego terroryzmu może być motto amerykańskiego Narodu Aryjskiego – „Jeden Bóg, jeden Naród, jedna Rasa” .
Z kolei terroryzm parapolityczny (a więc uzasadniony innymi względami niż wyżej wymienione typy terroryzmu) można podzielić na trzy główne postacie. Pierwszą z nich jest terroryzm związany z ruchem antyaborcyjnym. Spotykany jest głównie w USA i Kanadzie, a akty terrorystyczne dokonywane są głównie przeciwko klinikom dokonującym aborcji.
Następną odmianą terroryzmu parapolitycznego jest terroryzm ekologiczny. Przykładem organizacji terrorystycznej tego typu może być kanadyjska grupa Earth First !, czy też amerykańska grupa EMETIC. Akty terrorystyczne skierowane są przeciwko firmom zanieczysczającym lub modyfikującym środowisko naturalne .
Wreszcie ostatnią odmianą tego terroryzmu jest terroryzm związany z ruchem obrońców praw zwierząt. Szczególnie aktywną grupą jest ALF (Animal Liberation Front) działająca w Europie Zachodniej i Ameryce Pólnocnej. Akty terrorystyczne wymierzone są np. w instytucje badawcze eksperymentujące na zwierzętach.
Terroryzm parapolityczny jest inaczej nzywany terroryzmem ZPK, czyli terroryzmem zredukowanego pola konfliktu. Jest skierowany na wymuszenie ograniczonych (w porównaniu z innymi formami terroryzmu) koncesji. Ten typ terroryzmu, z uwagi na to, że akty terrorystyczne są skierowane przeciwko wyżej wymienionym klinikom, firmom czy też instytucjom, powoduje relatywnie niewiele ofiar w ludziach .
Następnym podziałem, pozwalającym lepiej zrozumieć zjawisko terroryzmu, jest podział na :
a) terroryzm klasyczny;
b) superterroryzm;
c) cyberterroryzm.
Pierwszy z nich, terroryzm klasyczny, jest w dalszym ciągu najbardziej rozpowszechnioną formą terroryzmu. Opiera się on na użyciu konwencjonalnych materiałów wybuchowych i zapalających oraz broni strzeleckiej różnego typu ewentualnie grożeniem użycia wyżej wymienionych środków. Mimo tego, że ta forma terroryzmu dominuje, to widoczne są przesłanki (np. atak terrorystyczny przy użyciu sarinu w tokijskim metrze) wzrastającego znaczenia pozostałych dwóch form terroryzmu, czyli superterroryzmu i cyberterroryzmu.
Superterroryzm to terroryzm z użyciem broni masowego rażenia (broni nuklearnej, radiologicznej, biologicznej i chemicznej).
W całej historii terroryzmu, aż do pamiętnego pod tym względem roku 1995 (atak w tokijskim metrze), wykryto bardzo niewielką liczbę prób czy też planów posłużenia się bronią niekonwencjonalną. Według B. Hoffmana : „spośród przeszło 8 tysięcy incydentów odnotowanych w chronologii międzynarodowego terroryzmu od 1986 roku mniej niż 60 zawiera wskazówki, że planując ataki, terroryści zamierzali użyć czynników chemicznych lub biologicznych, ukraść lub wyprodukować własne środki jądrowe”.
Znamienne pod tym kątem są słowa Zbiegniewa Brzezińskiego , według którego: „Może najbardziej uderza to, jak terroryzm wciąż pozostaje przestarzały technologicznie. Do tej pory większość ataków terrorystycznych dokonywano za pomocą instrumentów łatwych do zdobycia w zwykłym obrocie handlowym i w gruncie rzeczy takich samych jak 150 lat temu. Do zamachów i zastraszania służą nadal rewolwer i bomba. Jedynym jak do tej pory głośnym przypadkiem międzynarodowego terroryzmu o pewnym stopniu technologicznego zaawansowania był atak za pomocą gazu sarinu w tokijskim metrze”.
Brian M. Jenkins twierdził, że sięgnięcie przez organizacje terrorystyczne po broń masowego rażenia jest zwyczajnie zbyteczne, skoro terroryści posiadają środki wystarczające do zabicia i tak większej ilości osób i poczynienia większych zniszczeń niż rzeczywiście leży to w ich zamiarach. Zgodnie ze słowami tego badacza „terroryzm to teatr”, a terroryści chcą raczej zdobyć rozgłos niż zabić maksymalną liczbę osób. W związku z tym używanie przez nich broni masowego rażenia byłoby głupotą zw względu na potencjalne koszty, niebezpieczeństwo z tym związane i niewielkie oczekiwane korzyści.
Natomiast w 1998 roku ten sam Brian M. Jenkins skorygował swoje wcześniejsze założenia na temat ewentualności wystąpienia terroryzmu. Zdaniem tego badacza upadek ZSRR, chaos i mniej restrykcyjna kontrola nad arsenałem nuklearnym supermocarstwa powodują obawy, że materiały nuklearne (jak również sfrustrowani poziomem życia specjaliści) łatwo mogą posłużyć celom terrorystów. Ryzyko terroryzmu nuklearnego zwiększa także pojawienie się jawnych i nieoficjalnych potęg nuklearnych. W autorytarnych państwach atomowych sukcesja przybrać może gwałtowne formy, co z kolei może prowadzić do utraty kontroli nad arsenałem nuklearnym.
Jednak zdaniem Briana Jenkinsa i większości specjalistów zajmujących się terroryzmem, nie istnieje żaden trend, który konsekwentnie prowadzi ku terroryzmowi nuklearnemu. Nic nie zmusza bowiem terrorystów do odejścia od stosowania środków konwencjonalnych. Po drugie natomiast im większa komplikacja środków, tym większe prawdopodobieństwo niepowodzenia.
Mimo tych optymistycznych rozważań wielu specjalistów jednak jest zgodnych, że ryzyko wystąpienia superterroryzmu – chociaż wciąż niewielkie – zwiększyło się po upadku komunizmu.
Wreszcie ostatnia odmiana terroryzmu wyróżniana w oparciu o kryterium użytych środków użytych środków w ataku terrorystycznym to infoterroryzm.
Według M. G. Devosta, B. K. Houghtona i N. A. Pollarda : „terroryzm informacyjny jest celowym nadużyciem (abuse) cyfrowego systemu informacyjnego, sieci lub ich składników, w celu wsparcia bądź ułatwienia przeprowadzenia kampanii lub akcji terrorystycznej. W takim przypadku nadużycie systemu niekoniecznie wiąże się z bezpośrednią przemocą przeciwko ludziom, jednak wciąż może powodować poczucie zagrożenia”.
Istnieją dwa generalne rodzaje infoterroryzmu :
a) kiedy technologia informacyjna jest celem ataku;
b) kiedy technologia ta pełni funkcję narzędzia służącego do przeprowadzenia większej operacji
Pierwsza metoda oznacza, że terroryści mogą atakować systemy informatyczne w celu sabotażu, zarówno w sposób elektroniczny, jak i fizyczny, co oznacza zniszczenie lub zakłócenie w samym systemie informatycznym i jakiejkolwiek struktury informatycznej (np. energetycznej, komunikacyjnej itp.) zależnie od technologii będącej celem ataku.
Druga metoda oznacza, że terroryści mogliby manipulować i wykorzystywać system do wykonywania funkcji do jakich nie był przeznaczony, jak na przykład zakłócanie kontroli lotów.
W obecnych czasach infoterroryzm, podobnie jak superterroryzm, nie stanowi poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa i nie jest w najmniejszym nawet stopniu „konkurencyjnym” dla tradycyjnego terroryzmu.
Odnotowano zaledwie kilka przypadków wykorzystania sieci komputerowych do celów terrorystycznych. I tak: „w Japonii atakowano skomputeryzowane systemy kontroli pociągów dowożących do pracy, paraliżując wielkie miasta na całe godziny; manifest włoskich Czerwonych Brygad głosił niszczenie komputerowych systemów i instalacji jako środek zmierzający do zaatakowania serca państwa; sympatycy Sinn Fein pracujący na Uniwersytecie w Austin w Teksasie wysłali ważne szczegóły dotyczące instalacji brytyjskiego wywiadu wojskowego, baz wojskowych i posterunków policji w Irlandii Północnej poprzez Internet” .
Specjaliści od cyberterroryzmu podają przykłady różnych możliwych ataków terrorystycznych z wykorzystaniem sieci komputerowej.
I tak np.: terroryści włączają się do komputerowego systemu kierowania metrem, doprowadzając do zderzenia dwóch pociągów i w konsekwencji niemal do pewnej śmierci wielu ludzi; albo – terroryści włączają się do komputerowego systemu wytwórni żywności i zmieniając ilość żelaza w płatkach śniadaniowych doprowadzają do śmiertelnych zatruć, terroryści destabilizują system ekonomiczny poprzez włamanie do systemu komputerowego Rezerw Federalnych; albo terroryści zmieniają ciśnienie w miejskich gazociągach i doprowadzają do eksplozji gazu w jakimś punkcie miasta.
Rozdział III
Działania antyterrorystyczne
1. Wprowadzenie
Każde państwo posiada szereg instytucji, formacji wojskowych i policyjnych przygotowanych na walkę z terroryzmem. W terminologii anglojęzycznej funkcjonuje pojęcie combating terrorism oznaczające szerokie spektrum działań i akcji mających na celu całkowite zneutralizowanie groźby terroryzmu. Dzielą się one na obronne działania antyterrorystyczne (antiterrorism) oraz zaczepne działania antyterrorystyczne (kontrterroryzm).
Obronne działania antyterrorystyczne to przedsięwzięcia obronne, wywiadowcze i kontrwywiadowcze zapewniające zmniejszenie wrażliwości ludzi i obiektów na działania terrorystyczne. Obejmują one czynności wyspecjalizowanego personelu obronnego w celu uniemożliwienia niepowołanym osobom dostępu do ochranianego wyposażenia, instalacji, materiałów i dokumentów, a także ochronę przed szpiegostwem, sabotażem, uszkodzeniem i kradzieżą. W skład tych działań wchodzi również ochrona osób, realizowana przez fizyczne prowadzenie działań ochronnych oraz uświadomienie ochranianym drogą praktycznych treningów zagrożenia atakami terrorystycznymi.
Natomiast zaczepne działania antyterrorystyczne (zwane kontrterroryzmem) to: wszelkie akcje i przedsięwzięcia realizowane przez cywilne i wojskowe instytucje rządowe mające zapobiegać, powstrzymywać lub stanowić odpowiedź na akt terroru.
Mogą one obejmować takie przedsięwzięcia, jak uwolnienie zakładników, odzyskiwanie ważnych materiałów będących w posiadaniu terrorystów, niszczenia organizacji i grup terrorystycznych. Takie przedsięwzięcia realizowane są przez specjalistyczne podmioty (policyjne lub wojskowe) określone mianem podmiotów kontrterrorystycznych. Podejmują one działania w chwili gdy akt terrorystyczny zaistniał, wystąpiło zdarzenie o charakterze terrorystycznym a rozwiązanie powstałej sytuacji wymaga wprowadzenia siły .
2. Prawo w walce z terroryzmem
2.1 Prawo wewnętrzne Stanów Zjednoczonych
2.1.1 Wstęp
Stany Zjednoczone są krajem, którego dotyczy największa liczba zamachów
terrorystycznych. Według The Report of U.S. State Department w latach 1968-1986 dominowały akty terrorystyczne skierowane przeciwko dyplomatom (w 1960 roku było ich 40, a w 1981 – 222). W późniejszych latach najczęstszym przedmiotem aktów terrorystycznych były instytucje i urzędy. W 1987 roku na instytucje wojskowe i policyjne dokonano 231 zamachów terrorystycznych, natomiast na urzędy pocztowe 195.
Z tego też względu Stany Zjednoczone są stroną większości umów międzynarodowych, co więcej to właśnie USA najczęściej inicjują zawarcie określonych umów. Do prawa wewnętrznego tego kraju zostały inkorporowane odpowiednie przepisy konwencji międzynarodowych. Dotyczy to zarówno prawa wspólnego dla większości stanów jak i prawa stanowego.
Przykładem związków prawa wewnętrznego USA z prawem międzynarodowym są regulacje „Comprehensive Control Act” z 1984 roku, które inkorporują konwencje „ O zakazie brania zakładników „ przewidując karę dożywotniego pozbawienia wolności dla sprawców takich czynów.
2.1.2 Prawo federalne USA
W Stanach Zjednoczonych kwestie zwalczania terroryzmu regulowane są zarówno w prawie federalnym jak i w prawie stanowym. Prawo federalne wiąże wszelkie stany w USA i prawo stanowe – regulując te same kwestie – nie może być sprzeczne z prawem federalnym.
W prawie federalnym USA jest pięć podstawowych aktów prawnych , które w sposób bezpośredni regulują sprawy dotyczące zwalczania terroryzmu.
Pierwszym z nich jest „U.S.C.” czyli „U.S. Code, Crime and Criminal Procedure” będący 18 kodeksem karnym z 25 czerwca 1948 roku. W rozdziale 113 A, zatytułowanym „Terroryzm” zawarto postanowienia umożliwiające rozszerzenie zakresu stosowania prawa USA poza jego terytorium w ramach tzw. externational jurisdiction w wypadku najcięższych zbrodni skierowanych przeciwko obywatelom USA takich jak morderstwo, ciężkie uszkodzenie ciała i zabójstwo dokonane umyślnie lub nieumyślnie, a także usiłowanie takich czynów. Warunkiem objęcia takich czynów jurysdykcją Stanów Zjednoczonych jest dokonanie pisemnego stwierdzenia przez tzw. Attorney General lub jego zastępcę posiadającego uprawnienia oskarżycielskie, że przestępstwa te zostały popełnione z zamiarem wymuszania lub odwetu przeciwko rządowi bądź ludności cywilnej.
Kolejnym aktem prawnym dotyczącym zwalczania terroryzmu jest „Omnibus Diplomatic Security and Antiterrorism Act” z 27 sierpnia 1986 roku. Akt ten przewiduje zdarzenia skierowane przeciwko obywatelom Stanów Zjednoczonych dokonane w sposób terrorystyczny w wyniku których zostali oni zabici lub ranni. Akt ten przewiduje zasadę passive personality, czyli zasadę przewidującą możliwość wykonywania jurysdykcji wobec sprawców przestępstw popełnianych poza granicami USA, zależnej jednak od obywatelstwa ofiary. Powoływanie się na zasadę passive personality przydatne jest zwłaszcza w przypadku konfliktu zbrojnego, w którym działania armii skierowane są przeciwko ludności cywilnej .
Następnym aktem federalnym jest „Act to Combat International Terrorism” z 1984 roku. Zdefiniowano w nim pojęcie aktu terrorystycznego jako każdą działalność, która pociąga za sobą przemoc lub inny czyn niebezpieczny dla życia ludzkiego, stanowiący pogwałcenie prawa karnego USA lub innych państw, albo mogący stanowić takie pogwałcenie, jeśli został popełniony w obrębie jurysdykcji USA lub innych państw i zdaje się być popełniony z zamiarem zastraszenia lub zmuszenia osób cywilnych, wpłynięcie na politykę rządu przez zastraszenie lub przymus, oddziaływanie na zachowanie się rządu poprzez zabójstwo polityczne lub uprowadzenie osób.
Uzupełnieniem powyższego aktu jest FISA czyli Foreign Intelligence Surveillance Act, który rozszerza definicję aktu terrorystycznego na płaszczyznę międzynarodową. Zgodnie z nim aktem terrorystycznym może być także działalność całkowicie poza terytorium Stanów Zjednoczonych lub podjęta po przekroczeniu granic, ujawniająca zamiar stosowania przemocy i zastraszania, oraz w miejscu których sprawcy takich czynów działają lub wnoszą o azyl.
Ostatnim wreszcie aktem prawa federalnego, który obecnie już nie obowiązuje, był Anti-Terrorism Act z 1987 roku. Zgodnie z jego postanowieniami Organizacja Wyzwolenia Palestyny i jej członkowie są organizacją terrorystyczną i zagrażają interesowi Stanów Zjednoczonych oraz prawu międzynarodowemu i nie będą korzystać z przywileju działania na terenie USA. W kolejnych postanowieniach nałożono na urząd Attorney General obowiązek podjęcia niezbędnych działań prawnych i instytucjonalnych aby postanowienie to wprowadzić w życie .
2.1.3 Prawo stanowe
Poszczególne ustawodawstwa stanowe dotyczące zwalczania terroryzmu nie mogą być sprzeczne z opisanym wyżej prawem federalnym.
Generalnie prawo stanowe dotyczące odpowiedzialności za akty terrorystyczne charakteryzuje się stosowaniem wielości nazw do opisu zbliżonych stanów faktycznych. Konstrukcja tych przepisów jest w zasadzie podobna bowiem oparta jest na zespole zachowań mających zmierzać do wywołania określonego stanu w psychice człowieka. Wyjątkiem jest stan Kalifornia, którego ustawodawstwo przy przestępstwie groźby terrorystycznej wymaga działania także w celu społecznym i politycznym, co wydatnie zawężą krąg sprawców mogących dopuścić się takiego czynu. Pojęcie terroryzm występuje tylko w kodeksie karnym stanu Iowa. Dopuszcza się tego przestępstwa tylko ten, kto podejmuje działania z zamiarem inspirowania lub sprowokowania strachu lub wzburzenia poprzez akty przemocy lub zagrożenia takimi aktami.
W stanach Arkansas i Georgia kodeksy karne używają pojęcia akt terrorystyczny, przy czym w stanie Georgia zakresem tego pojęcia obejmuje się także używanie płonącego krzyża albo innego płonącego symbolu lub pochodni z zamiarem terroryzowania innej osoby. Za tego typu terroryzowanie grozi kara grzywny od 500 do 2500 dolarów lub kara pozbawienia wolności od 2 do 5 lat.
W stanach Pennsylwania, Hawaje, Delaware występuje w kodeksie karnym przestępstwo stosowania groźby terrorystycznej, ale tylko jeden stan przewiduje możliwość dopuszczenia się go nieumyślnie. Penalizacja tego przestępstwa jest różna w zależności od stanu, i tak: w Pennsylwanii kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat lub karę grzywny do 10.000 dolarów, na Hawajach karę pozbawienia wolności do 1 roku i grzywnę, natomiast w Delaware karę pozbawienia wolności do 2 lat i grzywnę .
W następnych pięciu stanach kodeksy karne przewidują przestępstwo groźby terrorystycznej. W stanie Kalifornia grozi za nie kara pozbawienia wolności do 5 lat lub kara grzywny do 1000 dolarów, w stanie Teksas kara pozbawienia wolności do 1 roku lub kara grzywny do 2000 dolarów, natomiast w stanach Kansas, Minnesota i Utah kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Ponadto do działalności terrorystycznej mogą mieć także zastosowanie te stanowe przepisy, które penalizują anarchizm i przestępczy syndykalizm, przesyłanie lub transportowanie materiałów wybuchowych, zastraszanie i wprowadzanie niepokoju, tzw. przestępcze stosowanie terroru i napaść z użyciem śmiercionośnej broni w przebraniu .
2.2 Prawo międzynarodowe
Jak już wcześniej we wstępie do podrozdziału 2.1. wspomniano Stany Zjednoczone są stroną większości umów międzynarodowych dotyczących zapobiegania i zwalczania terroryzmu. Sprawy zwalczania terroryzmu są więc regulowane nie tylko prawem wewnętrznym USA (wewnętrznym i stanowym), ale także umowami międzynarodowymi, których Stany Zjednoczone są stroną.
Umowy międzynarodowe odnoszące się do zwalczania terroryzmu można podzielić na kilka grup.
Pierwszą z nich są umowy międzynarodowe dotyczące terroryzmu lotniczego. Terroryzm lotniczy określony jest w terminologii anglojęzycznej jako hijacking (ang. high – jacking) lub skyjacking. Do tego typu umów międzynarodowych (do tzw. anti-skyjicking laws) zaliczyć można przede wszystkim:
a) Konwencję tokijską „W sprawie przestępstw i niektórych czynów
popełnionych na pokładzie statków powietrznych” z 14 września 1963 roku;
b) Konwencję haską „O zwalczaniu bezprawnego zawładnięcia statkami powietrznymi” z 16 grudnia 1970 roku;
c) Konwencję montrealską „O zwalczaniu bezprawnych czynów skierowanych przeciwko bezpieczeństwu lotnictwa cywilnego” z 23 września 1971 roku;
d) Konwencję z Chicago „O międzynarodowym lotnictwie cywilnym” z 1944 roku;
e) Konwencję nowojorską „Przeciwko braniu zakładników” z 18 grudnia 1979 roku.
Trzy pierwsze konwencje zostały opracowane i podpisane pod auspicjami ICAO (Międzynarodowa Konwencja Lotnictwa Cywilnego).
Konwencja tokijska z 14 września 1963 roku (weszła w życie 4 grudnia 1969 roku) formułuje pojęcie „bezprawnego zawładnięcia statkiem powietrznym” jako „czyn dokonany lub usiłowany przez osobę znajdującą się na pokładzie polegający na : zakłóceniu przemocą lub groźbą użycia przemocy eksploatacji statku powietrznego będącego w locie, zawładnięciu takim statkiem lub objęciem nad nim kontroli.”
Według Z.Galickiego przestępstwem bezprawnego zawładnięcia statkiem w rozumieniu Konwencji tokijskiej są tylko takie czyny, które łącznie spełniają następujące warunki:
a) porwanie lub przejęcie kontroli nad statkiem powietrznym musi być wynikiem bezprawnego użycia lub usiłowania przemocy;
b) statek powietrzny musi być w locie;
c) bezprawny akt musi być popełniony na pokładzie statku.
Pojęcie przemocy przy definiowaniu pojęcia „bezprawnego zawładnięcia statkiem powietrznym” zostało użyte w szerokim znaczeniu, gdyż obejmuje wszystkie formy zmuszania, w tym także z użyciem narkotyków i tzw. przemoc pośrednią, czyli postępowanie z osobą trzecią lub oddziaływanie na rzecz w celu zmuszenia do pewnego postępowania .
Z kolei groźby użycia przemocy według Konwencji tokijskiej musi być tego rodzaju, żeby mogły być obiektywnie ocenione jako zdatne do przełamania oporu.
Konwencja tokijska swym zakresem obejmuje przestępstwa przewidziane w prawie karnym oraz inne czyny mogące narazić na niebezpieczeństwo statek powietrzny osoby lub mienie znajdujące się na tym statku.
Przestępstwa podzielono w niej na „przestępstwa przeciwko prawu karnemu” (do których zalicza się również akty terrorystyczne) oraz „przestępstwa będące wykroczeniami, a nawet wykroczeniami dyscyplinarnymi”. Jest to więc szeroki zakres czynów .
Następna konwencja czyli Konwencja haska „O zwalczaniu bezprawnego zawładnięcia statkiem powietrznym” z 16 grudnia 1970 roku w bardziej jasny sposób oddziela przestępstwa niż Konwencja tokijska. Jej postanowienia dotyczą osób, które na pokładzie lecącego statku bezprawnie, przemocą, groźbą użycia przemocy lub inną formą zastraszenia dokonują zawładnięcia statkiem powietrznym, przejęcia nad nim faktycznej kontroli albo usiłują popełnić taki czyn; a także osób, które współdziałały z osobą, która popełniła taki czyn lub usiłuje go popełnić.
Konwencja haska jest obecnie głównym instrumentem zwalczania terroryzmu lotniczego, a jej przepisy stosuje się niezależnie czy statek powietrzny odbywał lot krajowy czy międzynarodowy. Zasada ta nie ma zastosowania tylko w przypadku, gdy miejsce startu, lądowania znajduje się na terytorium państwa, w którym samolot jest zarejestrowany.
Kolejna konwencja czyli Konwencja montrealska „O zwalczaniu bezprawnych czynów skierowanych przeciwko bezpieczeństwu lotnictwa cywilnego” z 23 września 1971 roku dotyczy osób które bezprawnie i umyślnie:
a) dokonały aktu przemocy wobec osoby znajdującej się na pokładzie statku powietrznego, jeżeli ten czyn zagrażał bezpieczeństwu statku
b) zniszczyły statek powietrzny będący w służbie lub go uszkodziły, czyniąc go niezdolnym do lotu lub stanowiąc przez to zagrożenie jego bezpieczeństwa
c) zniszczyły lub uszkodziły lotnicze urządzenia nawigacyjne lub zakłóciły ich działania, jeżeli czyn taki zagrażał bezpieczeństwu statku powietrznego
d) umieściły lub spowodowały umieszczenie w jakikolwiek sposób w samolocie będącym w służbie urządzeń lub substancji mogących ten samolot zniszczyć lub uszkodzić, czyniąc go niezdolnym do lotu, lub stanowiąc zagrożenie jego bezpieczeństwa w locie
e) przekazały informacje, wiedząc że są fałszywe, stwarzając w ten sposób zagrożenie bezpieczeństwa statku powietrznego w locie
Konwencja montrealska również zawiera zasadę uzależniającą jej zastosowanie od miejsca startu lub lądowania poza terytorium państwa rejestracji.
Następną grupą umów międzynarodowych regulujących kwestię zwalczania terroryzmu są umowy międzynarodowe dotyczące brania zakładników. Do tej grupy umów należy zaliczyć przede wszystkim :
a) konwencję nowojorską „o zakazie brania zakładników” z 18 grudnia 1979 roku
b) konwencję genewską „o ochronie osób cywilnych podczas wojny” z 12 sierpnia 1949 roku wraz z tak zwanymi protokołami dodatkowymi do tej konwencji przyjętymi 10 czerwca 1977 roku w Genewie (konwencje i protokoły jednak dotyczą tylko działań wojennych)
c) europejską konwencję „o zwalczaniu terroryzmu” podpisana w Strassburgu w ramach Rady Europy w dniu 28 stycznia 1977 roku;
d) konwencję „o zapobieganiu i kontroli aktów terroryzmu przyjmującego formę zbrodni przeciw osobom i związanego z tym wymuszenia o znaczeniu międzynarodowym” podpisaną 2 lutego 1971 roku w ramach OPA;
e) konwencję „o zapobieganiu i karaniu przestępstw przeciwko osobom korzystającym z ochrony międzynarodowej, w tym przeciwko dyplomatom” podpisana w Nowym Jorku w ramach ONZ w dniu 14 grudnia 1973 roku.
Zastosowanie mogą mieć tu także wymienione wcześniej umowy międzynarodowe dotyczące terroryzmu lotniczego, a także umowy międzynarodowe dotyczące terroryzmu morskiego
Najważniejszą umową dotyczącą kwestii brania zakładników jest konwencja „o zakazie brania zakładników” podpisana w Nowym Jorku w dniu 18 grudnia 1979 roku. Konwencja nie podaje definicji pojęcia „zakładnik”, ale określa pojęcie „branie zakładników”, która dopuszcza się – według konwencji – każdy kto uprowadza lub pozbawia wolności inną osobę, grożąc jej zabójstwem, okaleczeniem lub dalszym pozbawieniem wolności – przy czym sprawca musi działać w celu wymuszenia działania ze strony państwa, organizacji międzynarodowej, osoby fizycznej lub prawnej i uzależniać uwolnienie zakładników od spełnienia swych żądań”. Jedną z zasad tej konwencji jest zasada uniwersalności ścigania, w celu uniemożliwienia uniknięcia przez sprawcę odpowiedzialności karnej niezależnie od miejsca pobytu. Kolejną zasadą konwencji jest zasada „Aut Dedere, Aut Punire” zgodnie, z którą państwo – strona konwencji jest zobowiązana, bez jakichkolwiek wyjątków wszcząć postępowanie karne w stosunku do sprawcy przestępstwa, jeśli znajduje się on na jej terytorium a ekstradycja nie ma miejsca.
Ponadto konwencja nowojorska zobowiązuje państwa - strony do :
a) Podjęcia działań zmierzających do uwolnienia zakładników;
b) Poszanowania suwerenności państwa w trakcie działań mających na celu uwolnienie zakładników;
c) Zatrzymania sprawcy i zawiadomienie zainteresowanych państw oraz udzielenie im pomocy prawnej .
Mimo tego, że konwencja nowojorska nie zawiera definicji pojęcia „zakładnik” to można takie definicje spotkać w literaturze prawniczej (chociaż są to definicje na użytek konfliktów zbrojnych).
Zdaniem M. Flaminga : „zakładnicy to osoby przynależne do państwa nieprzyjacielskiego, które to osoby odpowiadają swoim życiem lub wolnością za wykonanie lub zaniechanie określonych czynności przez władze państwa macierzystego”.
Zdaniem S. Dąbrowskiej : „zakładnicy to osoby zatrzymane przez nieprzyjaciela z zamiarem ukarania, jeśli druga strona nie zastosuje się do zgłoszonych postulatów”.
Wprawdzie powyższe definicje opracowane zostały na użytek konfliktów zbrojnych, to jednak dokonując odpowiednich przekształceń można je rozciągnąć także na potrzeby opisywanych aktów terrorystycznych polegających na braniu zakładników.
3. Działania polityczne i dyplomatyczne
Stany Zjednoczone w zwalczaniu terroryzmu stosują politykę izolowania państw sponsorujących terroryzm, a także nakładają na takie państwa różne sankcje o charakterze wielo – i jednostronnym (zarówno polityczne jak i ekonomiczne).
Podstawowym narzędziem polityki USA w tym zakresie jest ustalenie przez Departament Stanu (który jest głównym organem administracji odpowiedzialnym za zwalczanie terroryzmu) listy państw sponsorów terroryzmu międzynarodowego. Pierwszą tego typu listę Departament Stanu USA sporządził w 1979 roku, jest ona corocznie aktualizowana (chociaż praktycznie jej skład nie ulega zmianie). Warunkiem uznania danego państwa za sponsora jest „świadome i ciągłe wspieranie przez dane państwo grup terrorystycznych o zasięgu międzynarodowym”. W 2002 roku na liście tej znajdowało się 7 państw: Syria, Libia, Irak, Iran, Kuba, Korea Północna i Sudan.
Umieszczenie danego państwa na liście Departamentu Stanu USA samo w sobie stanowi swego rodzaju sankcję bowiem negatywnie wpływa nie tylko na stosunki tego państwa ze Stanami Zjednoczonymi, ale także obniża jego prestiż na arenie międzynarodowej. Ponadto w stosunku do państw z przedmiotowej listy Stany Zjednoczone podejmują działania o charakterze ekonomicznym dotyczącym zakazu wzajemnego handlu (ze szczególnym uwzględnieniem handlu technologiami objętymi regulacjami Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej – MAEA). Zakaz ten został wprowadzony przez (Antiterrorism Act) z 24 marca 1993 roku. Jednocześnie ten sam akt przewiduje możliwość uchylenia sankcji (w całości lub w części) decyzją prezydenta ze względu na motywy humanitarne lub interes narodowy USA .
Natomiast od 1998 roku (na podstawie Justice for Victims of Terrorism Act z 21 lipca 1998 roku) żaden amerykański podmiot gospodarczy nie może angażować się w transakcje finansowe z jednym wymienionych na liście państw ani też z firmą przez nie kontrolowaną. Ponadto na podstawie tego aktu posiadane przez państwo - sponsora fundusze na terytorium USA mogą zostać zarekwirowane w celu wypłaty odszkodowań ewentualnym ofiarom działań terrorystycznych wspieranych przez to państwo .
Poza tym USA nakładają sankcje na konkretne państwa jak na przykład na Sudan w 1997 roku na podstawie Presidents Executive Order 13067 z 4 listopada 1997 roku, które polegają na zakazie udzielania pożyczek temu krajowi i sudańskim podmiotom gospodarczym a także pośrednictwa amerykańskich podmiotów w transakcjach z podmiotami sudańskimi (sankcje o podobnym charakterze zastosowano wobec Iranu, a w 1999 wobec Afganistanu). W związku z ujawnieniem udziału dyplomaty sudańskiego w przygotowaniach do ataku na budynki ONZ w Nowym Jorku na Sudan nałożono sankcje o charakterze politycznym, takie jak redukcja personelu USA w Chartumie i wydalenia części dyplomatów sudańskich z USA.
Obok listy państw - sponsorów terroryzmu Stany Zjednoczone na podstawie Antiterrorism and Effective Death Penalty Act (AEDPA) z 1996 roku wprowadziły kategorię tzw. „państw nie współpracujących w pełni” z USA w walce z terroryzmem międzynarodowym. Miała ona obejmować te kraje które – w opinii Stanów Zjednoczonych – nie wspierają wprawdzie terroryzmu, ale z drugiej strony nie uczestniczą aktywnie przeciw działaniu terroryzmowi oraz nie wprowadzają środków zapobiegających przewidzianej przez prawo międzynarodowe. Do tej pory jedynie Afganistan został zaliczony do kategorii takich państw. Uznanie państwa za „nie współpracujące w pełni” wiąże się z nałożeniem przez Stany Zjednoczone na to państwo embarga na to państwo w zakresie amerykańskiego sprzętu wojskowego. Mimo tego, że do tej pory jedynie Afganistan został zaliczony do przedmiotowej kategorii państw to jednak Narodowa Komisja do Spraw Terroryzmu w swoim raporcie z dnia 13 lipca 2000 roku postuluje jednak zachowanie tej kategorii wskazując na Grecję i Pakistan jako państwa odpowiadające jej kryterium. Komisja proponuje przy tym rozszerzenie sankcji poprzez wprowadzenie obowiązku wizowego dla obywateli tych państw oraz podkreśla, że kategoria ta mogła by stanowić swoisty okres próbny dla państw usuwanych z listy Departamentu Stanu USA .
Na podstawie tego samego aktu (Antiterrorism and Effective Death Penalty Act z 1996 roku) Departament Stanu USA został zobowiązany do sporządzenia generalnej listy zagranicznych organizacji terrorystycznych (Foreign Terrorist Organisations, FTO). Wcześniejsza lista z 1995 roku ograniczyła się do organizacji terrorystycznych zakłócających bliskowschodni proces pokojowy. Według wielu opinii lista FTO stanowi jedno z ważniejszych narzędzi amerykańskiej polityki przeciwdziałania terroryzmowi. Umieszczenie na tej liście powoduje poważne ograniczenia możliwości działania danej organizacji i zdobywania funduszy na terytorium USA. Przestępstwem jest jakakolwiek pomoc finansowa lub materiałowa obywateli oraz firm amerykańskich dla organizacji z tej listy. Poza tym środki finansowe takich organizacji znajdują się pod kontrolą amerykańskich służb finansowych, podlegają obowiązkowemu zamrożeniu.
Departament Stanu USA decyduje o umieszczeniu danej organizacji na liście FTO opierając się na trzech kryteriach :
a) Grupa musi mieć struktury poza Stanami Zjednoczonymi (chodzi bowiem o listę zagranicznych organizacji terrorystycznych);
b) Prowadzi regularną działalność terrorystyczną;
c) Jej działalność musi stanowić groźbę dla amerykańskich interesów narodowych i bezpieczeństwa obywateli .
Zgodnie ze stanem na 12 lutego 2003 roku na liście FTO znajduje się 36 organizacji terrorystycznych (głównie bliskowschodnich, ale także z Kolumbii, Peru, Grecji, Turcji, Japonii, Sri Lanki, Filipin i Hiszpanii). Przykładowe organizacje z listy (aktualizowanej przez Departament Stanu co dwa lata) to Al Kaida, Brygady Męczenników Al Akhsat, Hamas, Hezbollah – Partia Boga, Islamski Dżihad, Kraj Basków i Wolność (ETA), Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (FWP), Prawdziwa IRA, Partia Pracujących Kurdystanu (PKK), Tamilskie Tygrysy, Ugrupowanie Bojowników Dżihadu.
W odpowiedzi na atak z 11 września 2001 roku prezydent Stanów Zjednoczonych George Busch wydał 24 września 2001 roku specjalny dekret zawierający wykaz 27 podmiotów, których środki finansowe podlegają natychmiastowemu zamrożeniu. W przeciwieństwie do listy FTO wykaz z 24 września 2001 roku zawiera nie tylko organizacje terrorystyczne, współpracujące z nimi instytucje charytatywne i przedsiębiorstwa oraz osoby prywatne podejrzane o działalność terrorystyczną (dzięki temu można było na przykład: zablokować prywatne karty kredytowe Osamy Bin Ladena i jego najbliższych współpracowników, a także odciąć terrorystów od niektórych legalnych środków finansowania. Ponadto dekret z 24 września 2001 roku wprowadza mechanizm tzw. secondary sanctions. Polega to na tym, że w stosunku do banków, które odmówią zamrożenia kont wskazanych podmiotów można wprowadzić sankcje w postaci ograniczenia działalności na terytorium Stanów Zjednoczonych .
Departament Stanu USA może podjąć przewidziane w dekrecie z 24 września 2001 roku działania nawet w przypadku braku dowodów dających całkowitą pewność co do uczestnictwa danej organizacji lub osoby w finansowaniu terroryzmu.
Stany Zjednoczone były zazwyczaj głównym inicjatorem wprowadzania sankcji wielostronnych, zwłaszcza jeśli chodzi o sankcje ustanowione w ramach ONZ. Po raz pierwszy dokonały tego (we współpracy z Wielką Brytanią i Francją) na początku lat 90 – tych wobec Libii. Sankcje te były odpowiedzią za udział służb wywiadowczych tego kraju w ataku terrorystycznym z końca lat 80 – tych. Następnie podobne działania w ramach ONZ zostały podjęte (również z inicjatywy USA) wobec Sudanu i Afganistanu.
Stany Zjednoczone nie ograniczyły się do działań w ramach ONZ, ale także apelowały o podjęcie określonych działań przeciw terroryzmowi także na forum innych organizacji, a zwłaszcza podczas spotkań grupy G 8, oraz organizacji regionalnych (takich jak na przykład Organizacja Państw Amerykańskich). Apele USA o sankcje wobec krajów wspierających terroryzm czasami pozostawały bez odpowiedzi, albo miały krótkotrwały charakter. I tak na przykład w 1997 roku w związku z udaremnieniem udziału agentów Iranu w jednym z ataków na desydentów irańskich w latach 80 – tych kraje Unii Europejskiej wycofały swoich ambasadorów z Iranu (spełniają częściowo noty Stanów Zjednoczonych) ale miało to charakter krótkotrwały (po niespełna roku ambasadorowie wrócili do Iranu). Natomiast apele o sankcje ekonomiczne wobec Iranu pozostały bez odpowiedzi .
4. Działania operacyjne
Cechą charakterystyczną polityki w latach 90 – tych Stanów Zjednoczonych był stały wzrost nakładów budżetowych przeznaczonych na walkę z terroryzmem, w tym na działalność instytucji operacyjnych. Wzrost tych nakładów następował także wtedy, gdy dochodziło do cięć budżetowych w innych dziedzinach. W 1998 roku na zwalcznaie terroryzmu przeznaczono w sumie 6,5 miliarda dolarów, w roku 2000 – 8,5 miliarda dolarów, natomiast w 2001 roku – 9 miliardów dolarów. Budżet FBI w końcu lat 90 – tych przekraczał 3 miliardy dolarów rocznie, z czego około 25 % przeznaczone było na zwalczanie terroryzmu .
Po ataku z 11 września 2001 roku Kongres zdecydował o przyznaniu dodatkowych 40 miliardów dolarów na działalność antyterrorystyczną, z czego około połowa została przeznaczona na odwetową działalność wojskową w Afganistanie.
Wzrostowi nakładów budżetowych na zwalczanie terroryzmu towarzyszy też przyrost personelu odpowiednich instytucji operacyjnych. Na przykład w Amerykańskim Biurze Śledczym liczba agentów wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatniej dekady. Przyrost w FBI odnosi się przede wszystkim do jego placówek zagranicznych. W latach 90 – tych wzrosła także liczba tajnych agentów wewnątrz FBI co jest między innymi skutkiem programu Terrorist Information Rewards, w ramach którego oferowano do 2 miliardów dolarów, a od 1998 roku do 5 miliardów dolarów nagrody za informacje na temat terrorystów .
Przeciwdziałaniem terroryzmowi w latach 90 – tych w Stanach Zjednoczonych zajmowało się ponad 40 instytucji rządowych.
Na płaszczyźnie ministerialnej główną odpowiedzialność za przeciwdziałanie terroryzmowi ponoszą Departament Stanu oraz Departament Sprawiedliwości. Ten pierwszy koncentruje się na zwalczaniu terroryzmu międzynarodowego, natomiast Departament Sprawiedliwości przeciwdziała terroryzmowi wewnętrznemu (rozumianemu jednak szeroko jako każdy akt terroru lub działalności z nią związaną mając miejsce na terytorium Stanów Zjednoczonych – w tym więc rozumieniu obejmuje swą kompetencją pewne formy terroryzmu międzynarodowego).
Z kolei na płaszczyźnie operacyjnej przeciwdziałanie terroryzmowi spoczywa na służbach wchodzących w skład Intelligence Community, którymi są przede wszystkim CIA oraz FBI, a także: DIA (wywiad wojskowy), NSA (Narodowa Agencja Bezpieczeństwa), BIR (Biuro Wywiadu w Departamencie Stanu), NIU (Zespół Wywiadu Nuklearnego w Departamencie Energii) oraz wywiady poszczególnych sił zbrojnych, (sił lądowych , marynarki i lotnictwa).
Dwie główne służby wchodzące w skład Intelligence Community, czyli CIA, FBI podzieliły między siebie kompetencje w ten sposób, że CIA koncentruje się na terroryzmie zagranicznym jako problemie bezpieczeństwa narodowego USA, natomiast FBI zajmuje się raczej terroryzmem na obszarze Stanów Zjednoczonych.
Złożoność i dynamika zjawisk terroryzmu spowodowały jednak, że żaden organ Stanów Zjednoczonych nie był zdolny do samodzielnego planowania i koordynowania działań antyterrorystycznych. Departament Stanu USA skuteczny na płaszczyźnie dyplomatycznej okazywał się niewystarczająco skuteczny na płaszczyźnie operacyjnej. Sfery działania poszczególnych służb nakładały się na siebie, a poza tym za niektóre szczególne aspekty przeciwdziałania terroryzmowi ponoszą organy inne niż Departament Stanu czy Departament Sprawiedliwości. Przykładowo zapobieganie aktom superterroryzmu (czyli terroryzmu z użyciem broni masowego rażenia) na terenie Stanów Zjednoczonych, czy też zapewnienie bezpieczeństwa wojskom USA stacjonującymi poza granicami kraju leży w gestii Departamentu Obrony .
W związku z powyższym dużą wagę przywiązywano do właściwej komunikacji i współpracy między poszczególnymi instytucjami rządowymi zajmującymi się walką z terroryzmem. W tym celu tworzono (lub rozwijano wcześniej utworzone) struktury międzyagencyjne. Jednym z ważniejszych organów tego typu jest powstałe w 1986 roku Counter Terrorism Center (CTC) podporządkowane szefowi CIA, ale nie wchodzące w skład jego struktury. W ramach CTC współpracują przedstawiciele 10 różnych instytucji (głównie przedstawiciele służb stanowiących Intelligence Community, takich jak na przykład: CIA, FBI, DIA, NSA, a także Departamentu Stanu. CTC rozwija także współpracę z odpowiednimi służbami innych państw. Głównym zadaniem CTC jest gromadzenie i analiza wszelkich informacji uzyskiwanych przez administrację amerykańską na temat terroryzmu. W latach 90 – tych rola CTC wyraźnie wzrosła czego dowodzi między innymi wzrost nakładów budżetowych dla tej instytucji (w latach 1992 – 1996 budżet CTC uległ podwojeniu i przewyższał czterokrotnie zasoby CTC z roku jego założenia) .
Zdaniem części badaczy CTC wydatnie zwiększyło skuteczność amerykańskiego wywiadu w walce z terroryzmem. Między innymi właśnie dzięki operacjom CTC rozpracowano struktury Hezbollahu w Libanie, rozpoznano i ujęto sprawców zamachu World Trade Center w 1993 roku oraz aresztowano Ramzi Jousefa planującego równoczesne wysadzenie 11 amerykańskich samolotów nad Pacyfikiem oraz zamachy na Papieża w 1995 roku.
Obok sformalizowanej działalności służb rządowych i operacyjnych miały miejsce także koordynacje niesformalizowane, chociaż mają najczęściej charakter rutynowy.
Ponadto w 1998 roku utworzono podległe bezpośrednio Prezydentowi Stanów Zjednoczonych stanowisko Narodowego Koordynatora do Spraw Bezpieczeństwa, Infrastruktury i Przeciwdziałania Terroryzmowi. Jego głównym zadaniem jest koordynowanie wysiłków wszystkich instytucji rządowych zaangażowanych w walkę z terroryzmem (zwłaszcza pod kątem optymalizacji wykorzystania środków budżetowych) .
Mimo podejmowanych w tym kierunku działań nie udało się zapewnić w pełni efektywnej współpracy międzyagencyjnej. Świadczy o tym raport Narodowej Komisji do Spraw Terroryzmu (powołanej do oceny polityki USA w kwestii terroryzmu), według którego współpraca międzyagencyjna była niewystarczająca.
Najważniejszym przykładem niewydajności w zakresie współpracy międzyagencyjnej był atak z 11 września 2001 roku, który całkowicie zaskoczył Stany Zjednoczone. Jak wykazało późniejsze śledztwo co najmniej 2 spośród 19 terrorystów było już wcześniej poszukiwanymi przez FBI, ale mimo to nie udało się ich aresztować chociaż przebywali w USA od dłuższego czasu .
Na mocy wymienionego wcześniej AEDPA z 1996 roku znacznie zaostrzono przepisy wizowe i imigracyjne wobec „grup szczególnego ryzyka” (na przykład przybyszy z krajów arabskich). Na mocy tego aktu każda osoba powiązana z organizacja znajdującą się na liście FTO może obecnie zostać wydalona z USA lub też nie otrzymać wizy wjazdowej, przy czym wystarczającym powodem jest sam związek z takim ugrupowaniem
(natomiast w świetle AEDPA związek z organizacją terrorystyczną oznacza nie tylko bycie członkiem, przedstawicielem czy rzecznikiem danej organizacji, ale i na przykład nakłaniania do wsparcia finansowego grupy terrorystycznej bądź też legalnej organizacji z nią powiązanej). Co więcej osoba nieposiadająca amerykańskiego obywatelstwa może w tej sytuacji zostać osądzona i zmuszona do opuszczenia USA na podstawie tajnych dowodów (musi jedynie otrzymać odtajnienie i umożliwiające obronę streszczenie materiału dowodowego), które rozpatruje specjalnie w tym celu utworzony sąd – Alien Terrorist Removal Court. Mimo tego, że takie rozwiązanie poddane jest ostrej krytyce z punktu widzenia naruszenia praw człowieka, to jednak wysuwane są jeszcze postulaty, aby zaostrzyć prawo imigracyjne. I tak na przykład Narodowa Komisja do Spraw Terroryzmu proponuje w swym raporcie wprowadzenie narodowego systemu monitorowania statusu zagranicznych studentów argumentując iż część z nich, zwłaszcza z państw arabskich, współpracuje z organizacjami terrorystycznymi .
W 1998 roku Kongres zaakceptował proponowane przez administrację poszerzenie uprawnień FBI w dziedzinie podsłuchów, co wzbudziło – tak samo jak zaostrzenie prawa imigracyjnego – silną reakcję ze strony obrońców praw człowieka. Przed założeniem podsłuchu FBI musi jednak uzyskać zezwolenie departamentu sprawiedliwości. Według prawa wystarczy co prawda przedstawić dane o prawdopodobnym udziale podejrzanego w grupie terrorystycznej, to w praktyce Departament Sprawiedliwości wymaga mocniejszych dowodów.
Po zamachach z 11 września 2001 roku podjęto dalsze kroki mające zapobiegać aktom terroryzmu. Już następnego dnia po zamachu podjęto decyzję o wydłużeniu czasu tymczasowego aresztu osób podejrzanych o terroryzm z 24 do 48 godzin. Decyzja ta spotkała się z powszechną akceptacją w amerykańskim społeczeństwie.
Stany Zjednoczone na płaszczyźnie operacyjnej prowadzą szeroką współpracę z wieloma krajami. Służby wywiadowcze USA oraz innych państw podejmują działania, których celem jest wymiana informacji na temat organizacji terrorystycznych oraz metod ich działania co ma przede wszystkim umożliwić zapobieganie aktom terroru. Na skalę wymiany informacji operacyjnych wpłynął między innymi rozwój zagranicznych przedstawicielstw FBI i CIA, który miał miejsce w latach dziewięćdziesiątych. Wzorowo w tej płaszczyźnie przedstawia się współpraca Stanów Zjednoczonych z takimi państwami jak Wielka Brytania, Izrael i Kanada. Po 11 września 2001 roku współpraca w zakresie wymiany informacji została przez Stany Zjednoczone szczególnie zintensyfikowana. Krajowi temu udało się bowiem doprowadzić do wzmożonej wymiany informacji wywiadowczych z ponad setką państw w tym także z krajami takimi jak Rosja, Chiny oraz Indie .
Ponadto – jeżeli chodzi o płaszczyznę operacyjną w relacji do innych państw – Stany Zjednoczone rozwijają także współprace prawną. W szczególności USA kładą nacisk na tworzenie nowych lub doskonalenie starych porozumień ekstradycyjnych. W efekcie Stany Zjednoczone posiadały w latach dziewięćdziesiątych ponad setkę porozumień ekstradycyjnych, dzięki którym w ciągu 3 pierwszych lat prezydentury Billa Clintona dokonano więcej ekstradycji terrorystów do USA niż podczas 3 poprzednich kadencji. Należy przy tym podkreślić, że USA zintensyfikowały politykę ekstradycyjną nie tylko ze swymi bliskimi partnerami ale także z krajami oskarżanymi przez USA o bierną postawę wobec terroryzmu . I tak na przykład Pakistan (krytykowany za wątpliwe stanowisko wobec terroryzmu) wydał w USA w 1995 roku Ramzi Youssefa, głównego sprawcę ataku na World Trade Center w Nowym Jorku w 1993 roku. Natomiast Włochy i Grecja także oskarżane przez Waszyngton o bierną postawę wobec terroryzmu, wydały USA kilku podejrzanych o zamachy na obywateli Stanów Zjednoczonych .
Oprócz dwóch wyżej wymienionych działań Stanów Zjednoczonych w stosunkach z innymi państwami w zakresie walki z terroryzmem wymienić można jeszcze udzielanie pomocy przez USA krajom jej potrzebującym. W szczególności należy tu wymienić program ATA (Anti – Terrorism Assistance) założony w 1984 roku i od tego czasu systematycznie rozwijany. Budżet tego programu w 2001 roku liczył 38 mln dolarów i był dziewiętnastokrotnie większy niż w roku uruchomienia ATA. Od chwili założenia tego programu znacznie wzrosła także liczba uczestniczących w nim państw. W ramach ATA szkoli się personel obcych służb w zakresie wykrywania bomb, prowadzenia negocjacji z porywaczami, technik śledczych, zabezpieczenia dowodów itp. Pomoc udzielana jest tylko tym państwom, które w opinii USA nie naruszają praw człowieka. Adresatem są kraje szczególnie narażone na działalność terrorystyczną (na przykład Egipt, Peru), kraje uczestniczące w bliskowschodnim procesie pokojowym (Jordania) oraz te na terenie których stacjonują znaczne siły wojsk amerykańskich (Turcja) .
Poza programem ATA, USA rozwijają także inne programy szkoleniowe. Na przykład Centralne Biuro Śledcze utworzyło specjalne centra szkoleniowe dla służb innych państw w swej kwaterze głównej w Quantico w Wirginii oraz w Budapeszcie, gdzie szkoli się policję z państw Europy Środkowej i Wschodniej oraz byłego ZSRR przede wszystkim w zakresie przeciwdziałania terroryzmowi, ale także w zakresie zwalczania innych zagrożeń dla bezpieczeństwa (chodzi zwłaszcza o przestępczość zorganizowaną). Z innych programów można wymienić uruchamiany przez Departament Stanu w końcu lat dziewięćdziesiątych projekt szkoleń w dziedzinie kontroli granicznej TIP (Terrorist Interdiction Program) .
5. Działania militarne
Stany Zjednoczone są jednym z niewielu krajów (obok Izraela, Turcji czy Sri Lanki), które na ataki terrorystyczne odpowiedziały operacją wojskową. USA bowiem od lat siedemdziesiątych uznawały akcje militarne w odpowiedzi na akcje terrorystyczne za formę samoobrony zgodną z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych. W takiej interpretacji pomocna okazała się okoliczność, że sama Karta NZ nie zawiera definicji agresji, natomiast definicja przyjęta przez zgromadzenie ogólne ONZ w 1974 roku nie wyklucza uznania terroryzmu za formę napaści.
Pierwszą akcją Stanów Zjednoczonych w odpowiedzi na akt terrorystyczny był atak na Libię dokonany 16 kwietnia 1986 roku. W czasie tego ataku zbombardowano budynki rządowe i rezydencję Muamara Kadafiego zabijając około 100 osób. Akcja USA była odpowiedzią na zorganizowanie przez libijskich agentów zamachu bombowego na uczęszczaną przez żołnierzy amerykańskich dyskotekę w Berlinie gdzie zginęło 2 Amerykanów .
Następną akcją militarną Stanów Zjednoczonych było zbombardowanie kwatery głównej irackiego wywiadu w 1993 roku. Atak ten był odpowiedzią USA na ujawnienie przez wywiad amerykański planów władz w Bagdadzie zorganizowania zamachu na prezydenta Georga Busha w czasie jego wizyty w Kuwejcie.
Kolejną akcją militarną Stanów Zjednoczonych dokonaną w reakcji na akty terrorystyczne było zbombardowanie obozów treningowych terrorystów Osamy Bin Ladena w Afganistanie, oraz jego fabryki chemicznej w Sudanie. Naloty te stanowiły odwet za samobójcze ataki bombowe na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii .
Dwie pierwsze akcje militarne Stanów Zjednoczonych (na Libię w 1986 roku oraz na Irak 1993 roku) były zbliżone do siebie w tym sensie, że stanowiły odpowiedzi na wrogie, terrorystyczne plany czy też działania rządu suwerennego państwa. Stąd też można bronić tezy, iż zostały one podjęte w ramach samoobrony, choć oczywiście otwarte pozostaje pytanie czy naloty na Irak w 1993 roku są proporcjonalne do samych tylko planów (przygotowań) zamachu na prezydenta Georga Busha.
W przeciwieństwie do dwóch pierwszych operacji, naloty z 1998 roku wymierzone były przeciwko prywatnej osobie Osamy Bin Ladena, a nie rządom tych państw, na terytorium których miały miejsca bombardowania (czyli Sudanowi lub Afganistanowi), co oznacza, że dokonano ich z naruszeniem suwerennych praw tych państw (między innymi prawa do integralności i nienaruszalności terytorium) . Dodatkowo sytuację skomplikował fakt, że dane amerykańskiego wywiadu w oparciu o które podjęto decyzję o wyborze celów okazały się wątpliwe (m.in. w zbombardowanej przez Amerykanów fabryce w Sudanie w chwili nalotu produkowano lekarstwa, o czym Amerykanie wiedzieli) .
Po atakach z 11 września 2001 roku, mimo tego że powstały wcześniej kontrowersje co do zasadności zwalczania terroryzmu operacjami wojskowymi (w szczególności co do operacji z 1998 roku), w zasadzie bezdyskusyjnie uznano, że odpowiedzi na te ataki muszą przybrać formę operacji militarnej. Co do tej kwestii jednym tonem wypowiadali się przedstawiciele administracji oraz kongres , który już 14 września przyjął rezolucję zezwalającą na użycie przez prezydenta sił zbrojnych „przeciwko tym krajom, organizacjom lub osobom, które uzna za odpowiedzialne za ataki z 11 września 2001 roku”. Jednocześnie, w tym samym dniu, Kongres przyznał na przeprowadzenie operacji militarnej 20 mld dolarów. Sekretarz Stanu USA Collin Powell w wywiadzie dla telewizji ABC powiedział że: „amerykańskie społeczeństwo doskonale rozumie, że to jest wojna. Bez względu na to czy jest to prawnie uzasadnione, czy nie. I dlatego musimy odpowiedzieć tak jak by to była wojna”. Właśnie liczba ofiar, skala zniszczeń oraz fakt, że ataki były wymierzone w symboliczne cele Stanów Zjednoczonych (Word Trade Center i Pentagon) spowodował, że nie było wątpliwości aby w odwecie użyć siły militarnej. Operacja wojskowa w odpowiedzi na ataki z 11 września 2001 roku była podjęta po odpowiednich przygotowaniach w przeciwieństwie do poprzednich akcji militarnych, które były przeprowadzone dość pośpiesznie i przez to w sposób nieprzygotowany (w szczególności zbombardowanie fabryki chemicznej w Sudanie w 1998 roku) i nie ograniczyła się tylko do ataków lotniczych, lecz była połączona z działaniami sił lądowych, służb specjalnych oraz towarzyszyły jej działania dyplomatyczne, policyjne i ekologiczne .
6. Defensywne środki zwalczania terroryzmu
Defensywne środki zwalczania terroryzmu to wszelkiego rodzaju działania służące zwiększeniu „odporności” chronionych obiektów i osób – potencjalnych celów ataku terrorystów oraz zwiększające zdolności odpowiednich służb do ograniczenia skutków ewentualnego ataku. Przedmiotowe środki mogą mieć charakter wewnętrzny (działania poza granicami USA) oraz wewnętrzny (działania na terytorium USA).
Za bezpieczeństwo cywilnego personelu i mienia rządu USA (działanie zewnętrzne) poza granicami kraju odpowiada działające w ramach Departamentu Stanu Biuro Bezpieczeństwa Dyplomatycznego (Diplomatic Security). Natomiast za ochronę placówek i personelu wojskowego odpowiedzialność ponosi Departament Obrony USA .
Biuro Bezpieczeństwa Dyplomatycznego ustala standardy bezpieczeństwa obowiązujące w przedstawicielstwach dyplomatycznych USA, nadzoruje ich wykonanie oraz zarządza przeznaczonym na ten cel budżetem. Po częstych atakach na amerykańskich dyplomatów w latach osiemdziesiątych znacznie zwiększono środki na bezpieczeństwo placówek dyplomatycznych, co poskutkowało znacznym zmniejszeniem aktów terroru przeciwko placówkom dyplomatycznym USA. Jednakże ataki terrorystyczne na ambasady Stanów Zjednoczonych w Kenii i Tanzanii, mimo to że ambasady te spełniały wymogi Biura Bezpieczeństwa Dyplomatycznego udowodniły, że obowiązujące standardy bezpieczeństwa nie są wystarczające. Zamachy na ambasady USA w Afryce wywołały więc znaczny wzrost nakładów na bezpieczeństwo urzędników i obywateli poza USA. W latach 2001 – 2005 planowano przeznaczyć na bezpieczeństwo dyplomacji USA około 3 mld dolarów, a w samym tylko 1999 roku wydano na ten cel 1,5 mld dolarów .
Począwszy od zamachu na World Trade Center w 1993 roku wzrosło zaniepokojenie Stanów Zjednoczonych aktywnością terrorystów na ich terytorium. Zaniepokojenie to było dodatkowo uzasadnione rozwojem zagranicznych grup terrorystycznych w USA oraz wzrostem terroryzmu wewnętrznego (którego kulminacją był zamach na budynek federalny w Oklahoma City w 1995 roku). Jednak aktywność USA w zakresie defensywnych środków ochronnych o charakterze wewnętrznym koncentrowała się w latach dziewięćdziesiątych przede wszystkim na ochronie przed superterroryzmem (terroryzmem z użyciem broni masowego rażenia), co spowodowało pewne zaniedbanie związane z ochroną przed „terroryzmem tradycyjnym” . Położenie nacisku na ochronę przed superterroryzmem podyktowane było między innymi następującymi informacjami zdobytymi przez wywiad: w 1992 roku jedna z prawicowych organizacji terrorystycznych planowała atak na budynek administracji rządowej w Minnesocie; sprawcy ataku w Word Trade Center z 1993 roku zamierzali użyć zabójczych substancji chemicznych; chęć pozyskania broni masowego rażenia wykazywał też Hamas oraz Al – Kaida. Ponadto w zagrożeniu superterroryzmem utwierdził Amerykanów atak na tokijskie metro w 1995 roku przeprowadzony z użyciem sarinu .
W związku z powyższym w latach dziewięćdziesiątych znacznie wzrosły wydatki Stanów Zjednoczonych związanych z ochroną przed superterroryzmem z niewielkich na początku dekady do 1,5 mld dolarów w 1999 roku. W 2000 roku nakłady na zwalczanie superterrotryzmu spadły do 618 mln dolarów, ale w 2001 roku zwiększyły się do stanu z 1999 roku wynosząc 1,4 mld dolarów .
Ponadto zmodyfikowano prawo wewnętrzne zaostrzając kontrolę handlu niebezpiecznymi substancjami chemicznymi i biologicznymi oraz podwyższając kary za nielegalne posiadanie takich środków oraz substancji radioaktywnych.
Przede wszystkim jednak Stany Zjednoczone skupiły się na budowie zdolności do jak największego ograniczenia efektu ataku terrorystycznego z użyciem broni masowego rażenia. W tym celu utworzono oddziały wojskowe do szybkiego reagowania na ewentualny atak superterrorystyczny. Formacjami tymi są: CBIRF (Chemical Biological Incident Response Force) działający w strukturach Korpusu Marines oraz TUV (Technical Escort Unit) działający w strukturach wojsk lądowych. Mają one za zadanie szybkie ograniczenie i eliminację, samodzielnie lub wspólnie z lokalną policją, skutków działania użytej przez terrorystów substancji oraz prowadzenie szkoleń w zakresie przeciwdziałania niekonwencjonalnym zagrożeniom ze strony terrorystów. Z uwagi na niewielką liczebność tych formacji szkoli się również siły policyjne i Gwardię Narodową (liczącą 900 tysięcy żołnierzy) pod kątem zapobiegania skutkom ataków z użyciem broni niekonwencjonalnej .
Defensywne środki ochrony przed superterroryzmem podejmują nie tylko instytucje rządowe, ale także poszczególne strony oraz większe miasta. Na przykład władze Waszyngtonu, San Francisco, Denver, Los Angeles i Atlanty zwiększają zapasy szczepionek przeciw najgroźniejszym chorobom na wypadek ataku bioterrorystów. Z kolei władze Nowego Jorku utworzyły specjalny zespół do reagowania na ataki terrorystyczne z użyciem broni masowego rażenia .
Ograniczeniu skutków ataków z użyciem broni niekonwencjonalnych służą szkolenia służb mających kontakt z bronią masowego rażenia w pierwszej fazie po jej użyciu (tzw. first responders). Poza tym Stany Zjednoczone zwiększają zapasy szczepionek oraz sprzętu odkażającego i służącego do dezynfekcji substancji radioaktywnych. Nastąpiło także wzmocnienie ochrony fizycznej (systemy alarmowe, procedury bezpieczeństwa, strażnicy) infrastruktury szczególnie wrażliwej na atak terrorystów takiej jak np. elektrownie atomowe, fabryki chemiczne, ujęcia wody .
Ponadto rząd USA przyjął odpowiednie akty prawne rozgraniczające kompetencje różnych instytucji w razie ataku superterrorystów. Zgodnie z dyrektywami prezydenta z 1995 roku główną odpowiedzialność za prewencję i ograniczenie skutków ataków terrorystycznych z użyciem broni masowego rażenia ponosi Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (Federal Emergency Management Agency, FEMA) wraz z Departamentem Obrony, który przejmuje kierownictwo w szczególnie poważnych przypadkach .
Ataki z 11 września 2001 roku na World Trade Center i Pentagon udowodniły jak podatne i mało odporne są Stany Zjednoczone na ataki terrorystyczne dokonywane na ich terytorium.
Po początkowych doraźnych krokach (m. in. ewakuacja budynków rządowych) podjęto bardziej systemowe działania. Już 14 września 2001 roku Kongres zezwolił na mobilizację 50 tysięcy rezerwistów, których głównym zadaniem była ochrona budynków o znaczeniu strategicznym położonych na terytorium USA .
27 września 2001 roku prezydent Georg Bush ogłosił program działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa w portach lotniczych i samolotach pasażerskich.
Wprowadzono zaostrzone kontrole na granicy z Kanadą i Meksykiem, a także wprowadzono tak daleko idące środki, jak sprawdzanie wszystkich samochodów ciężarowych wjeżdżających do większych miast Stanów Zjednoczonych (w obawie przed zamachami z użyciem zarówno konwencjonalnej jak i niekonwencjonalnej broni).
Z kolei w celu zapobieżenia atakom z użyciem broni masowego rażenia zakazano lotów nad terytorium USA samolotów rolniczych, mogących służyć do rozprzestrzeniania zabójczych substancji chemicznych i biologicznych .
7. Jednostki specjalne.
Główną jednostką kontrterrorystyczną Stanów Zjednoczonych jest oddział Delta (Delta Force) utworzona w 1977 roku. Stacjonuje on w miejscowości Fort Bragg w Karolinie Północnej.
Jednostka ta została powołana przede wszystkim do prowadzenia operacji ratunkowych w przypadku wzięcia obywateli Stanów Zjednoczonych jako zakładników poza granicami kraju, a także do likwidacji grup terrorystycznych zagrażających podstawowym interesom USA oraz likwidacji skrajnych elementów terrorystycznych, które weszłyby w posiadanie broni masowego rażenia w celu szantażowania lub wywierania nacisku politycznego .
Brak jest matriałów na temat struktury organizacyjnej Oddziału Delta, który liczy około 800 żołnierzy. Delta Force podzielona jest na oddziały bojowe stacjonujące w różnych częściach świata, co ma na celu szybszą reakcję na zaistniały akt terrorystyczny.
Ochotnicy do Delta Force rekrutują się z amerykańskich wojsk powietrznodesantowych, a także z Zielonych Beretów i Piechoty Morskiej. Jeden ze sprawdzianów rekrutacyjnych polega na dotarciu w pełnym oporządzeniu (broń, kuloodporny hełm, 40 – kilogramowy plecak) z miejsca oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów do bazy. Ponadto kandydaci poddawani są testom psycho – fizycznym. Najczęściej wstępną selekcję przechodzi 10 – 15 % kandydatów .
Kolejną jednostką specjalną przeznaczoną do działań kontrterrosystycznych na akwenach morskich jest SEAL, popularnie nazywane „Foki”. Jest to pododdział płetwonurków wchodzący w skład amerykańskiej marynarki wojennej, który swoją działalność zapoczątkował w 1962 roku w Wietnamie .
W ramach amerykańskiego Federalnego Biura Śledczego (FBI) utworzono w 1982 roku policyjną jednostkę kontrterrorystyczną HRT (Hostage Rescue Team – Oddział Ratownictwa Zakładników). Jednostka ta jest kierowana do działań o najwyższej randze na terenie Stanów Zjednoczonych. Kandydaci przechodzą szereg testów i sprawdzianów selekcyjnych, a następnie kierowani są na szkolenia do Centralnego Ośrodka Szkolenia Agentów FBI w Quantico w Wirginii. Agenci uczą się strzelania, technik wejść do pomieszczeń, walki wręcz, skoków na spadochronie, posługiwania się sprzętem elektronicznym w działaniach specjalnych itp .
Poszczególne Departamenty Policji w zależności od stopnia zagrożenia przestępczością oraz uznania i możliwości finansowych miejscowych władz tworzą Oddziały Specjalnej Broni i Taktyki, tzw. SWAT (Special Weapons and Tactics). Każdy departament policji sam kształtuje wyposażenie i szkolenie oddziału, nie ma jednolitego, powszechnego dla całych Stanów Zjednoczonych modelu treningowego tych jednostek. Stąd też ich poziom jest zróżnicowany w zależności od danego departamentu policji. Do najlepiej wyszkolonych grup SWAT należą oddziały w Los Angeles i Miami.
Oddziały SWAT przeznaczone są nie tylko do zwalczania aktów terroryzmu cechujących się braniem zakładników, ale także do zatrzymywania uzbrojonych bandytów, przemytników i handlarzy narkotyków.
Poszczególne jednostki SWAT liczą zwykle 20 – 30 osób. Praca w tych jednostkach jest traktowana w policji jak swoista nobilitacja, a czas przyjęcia od momentu zgłoszenia wynosi nawet 5 – 7 lat .
Wreszcie ostatnią jednostką specjalną spełniającą zadania kontrterrorystyczne jest Specjalna Grupa Operacyjna, tzw. SOG (Specjal Operation Group). Składa się ze 150 osób, podlega Szeryfowi Federalnemu i stanowi część Federalnej Służby Szeryfów Stanów Zjednoczonych (United States Marshals Service).
Jednostka ta przeznaczona jest nie tylko do walki z terroryzmem, ale także do ścigania zbiegłych niebezpiecznych przestępców, ich konwojowanie, oraz do ochrony ważnych osób w kraju. Kandydaci do służby w SOG rekrutują się przeważnie spośród żołnierzy jednostek specjalnych USA, a niewielka ich część rekrutuje się także z policji .
Rozdział IV
Polityka USA wobec terroryzmu
1. Stany Zjednoczone a terroryzm w skali globalnej
Na skutek upadku ZSRR i zakończenia zimnej wojny Stany Zjednoczone pozostały jedynym supermocarstwem na świecie zdolnym do prowadzenia polityki globalnej. Konsekwencją prowadzenia takiej polityki (czy też jak to się niekiedy określa pełnienia roli „światowego żandarma”) jest wchodzenie w konflikt z interesami nie tylko innych państw, ale także grup etnicznych, wspólnot religijnych itp. Rola supermocarstwa oznacza także angażowanie się, najczęściej w roli mediatora, w konflikty generujące akty terrorystyczne .
W czasie swego istnienia Związek Radziecki oddziaływał na rozmaite grupy terrorystów lewackich kierujących swoją działalność terrorystyczną przeciwko Stanom Zjednoczonym. Wtedy cele amerykańskie „w trzech geograficznych centrach” były często atakowane przez rozmaite ugrupowania odwołujące się do różnych odmian retoryki skrajnie lewicowej.
W czasach świata dwubiegunowego polityka amerykańska była podporządkowana jedynemu celowi, a mianowicie powstrzymaniu i ostatecznemu pokonaniu Związku Radzieckiego. Politycy amerykańscy jak gdyby nie przewidując tak stosunkowo szybkiego zwycięstwa nad komunizmem nie zastanawiali się nad kształtem świata postbipolarnego. Na przykład nie docenili w porę fundamentalizmu islamskiego, stąd też manipulowanie ruchami islamistycznymi. W Afganistanie to doprowadziło do zastąpienia starych zagrożeń nowymi. Amerykanie bowiem wspierali islamistów w latach osiemdziesiątych w Afganistanie w ich walce przeciw Związkowi Radzieckiemu, a później ci sami islamiści skierowali się przeciwko Stanom Zjednoczonym .
Po 11 września trudno sobie wyobrazić, aby ktokolwiek w Stanach Zjednoczonych podważał realność zagrożenia stworzonego przez terroryzm dla wewnętrznej i międzynarodowej stabilności.
Z drugiej jednak strony, gdyby ten największy w historii świata akt terrorystyczny nigdy nie nastąpił to i tak instytucje Stanów Zjednoczonych (szczególnie palcówki dyplomatyczne) jak i obywatele tego państwa były by pierwszoplanowymi celami ataków terroryzmu międzynarodowego. Jest to cena jaką płacą Stany Zjednoczone za pozostawanie jedynym światowym supermocarstwem. Pełniąc rolę „żandarma światowego” USA są automatycznie narażone na ataki ze strony wszystkich niezadowolonych z własnego położenia .
Antyamerykanizm jest ciągle jednym z głównych ideologicznych wyznaczników rozmaitych stosujących przemoc radykalnych ugrupowań.
Nieliczne działające jeszcze lewackie partyzantki latynoamerykańskie odwołujące się do terroryzmu, mimo tego, że odchodzą od ideologii rewolucyjnej - to jednak antyamerykanizm pozostaje dla nich nadal istotnym punktem odniesienia. Jest to uzasadnione także tym, że Stany Zjednoczone próbują zniszczyć podstawowe źródło tych organizacji jakimi są przemyt i handel narkotykami.
Po drugie ekstremistyczna lewica na całym świecie w dalszym ciągu upatruje w amerykańskim imperializmie największego wroga. Obecnie nie występują już klasyczne ugrupowania terrorystyczne zachodnioeuropejskiej skrajnej lewicy. W ich miejsce powstają ugrupowania ekstremistyczne łączące w swoim ideologicznym tyglu antyglobalistów, ruchy ekologiczne, anarchistów i lewaków. Większość z nich przeciwstawiając się globalizacji widzi właśnie w Stanach Zjednoczonych głównego piewcę globalizacji .
Z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych największe zagrożenie terrorystyczne generowane jest przez skrajny odłam fundamentalistów islamskich. Afganistan pod rządami Talibów stał się schronieniem i miejscem szkolenia dla islamistycznych terrorystów z Bliskiego Wschodu i Azji Południowej (w tym ekstremistów działających w dawnych republikach ZSRR, szczególnie w Uzbekistanie i Tadżykistanie). Jeszcze przed 11 września 2001 roku zdawano sobie sprawę, że ugrupowania islamistyczne w szczególności Al – Kaida pod przewodnictwem Osamy Bin Ladena stanowi poważne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych. Dowiodły tego w szczególności ataki na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii w 1998 roku .
Antyamerykanizm terrorystycznych organizacji fundamentalistów islamskich najlepiej oddają słowa wroga numer jeden Stanów Zjednoczonych, Osamy Bin Ladena, który powiedział: „jeżeli Izraelczycy zabijają małe dzieci w Palestynie a Amerykanie zabijają niewinnych ludzi w Iraku, zaś większość Amerykanów popiera swojego prezydenta, znaczy to że naród amerykański walczy przeciw nam i mamy prawo uznać go za swój cel” .
Polityka Stanów Zjednoczonych w kwestii zwalczania terroryzmu w znacznej mierze polega na izolowaniu państw uznanych za „państwa sponsorujące terroryzm” (w których listę ustala Departament Stanu USA). Ponadto celowi temu służy nakładanie określonych sankcji np. o charakterze ekonomicznym (w tym także chodzi o nakłanianie innych państw do przyłączenia się do takich sankcji), a także prowadzenie aktywności międzynarodowej mających na celu wytworzenie powszechnych standardów prawnych, porozumień i definicji umożliwiających efektywne zwalczanie i zapobieganie terroryzmowi. Środki te zostały bardziej szczegółowo opisane w poprzednim rozdziale dotyczącym zwalczaniu terroryzmu .
2. Forum ONZ i inne płaszczyzny wykorzystywane do zwalczania terroryzmu
2.1. Forum ONZ
Współdziałanie państw na forum ONZ ma kluczowe znaczenie dla kształtu i efektów międzynarodowej walki z terroryzmem, ONZ bowiem stanowi w zasadzie „jedyny uniwersalny mechanizm walki z terroryzmem jako globalnym zagrożeniem” . Stąd też ustalenia podejmowane na forum ONZ zobowiązują tę najszerszą grupę państw oraz warunkują współpracę państw w ramach innych, na przykład regionalnych form współdziałania.
Na konferencji zorganizowanej przez ONZ w 1987 roku nie udało się wprawdzie ustalić wprawdzie definicji terroryzmu, ale państwa zgodziły się na przyjęcie iż taka działalność stanowi przestępstwo. Dzięki temu ustaleniu wydaje się że najefektywniejszymi środkami zapobiegawczymi wydają się być regulacje prawne.
W ramach ONZ przyjęto wiele konwencji narodowych mających służyć zwalczaniu terroryzmu. Konwencje te zostały bliżej omówione w poprzednim rozdziale. W tym miejscu możemy jedynie zasygnalizować, że w latach dziewięćdziesiątych przyjęto trzy dalsze porozumienia. Dotyczące walki z terroryzmem takie jak: „Konwencja z 1 marca 1991 roku podpisana w Montrealu o znakowaniu plastikowych substancji wybuchowych”, „Konwencja o zwalczaniu terrorystycznych zamachów bombowych” z grudnia 1997 roku (której inicjatorem były Stany Zjednoczone) oraz konwencja z 1999 roku „o zwalczaniu finansowania terroryzmu” .
Obok działań prawnych w ramach ONZ, organizacja ta podejmuje działania polityczne w celu eliminacji zjawiska terroryzmu. I tak począwszy od 1972 roku (kiedy to po wydarzeniach w Monachium terroryzm międzynarodowy stał się tematem obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ) co roku zgromadzenie ogólne przyjmuje rezolucję pod tytułem „środki eliminacji terroryzmu międzynarodowego”. Rezolucje takie nie mają charakteru wiążącego, nie są one aktami prawnymi, mają one natomiast charakter apeli politycznych wyrażających potępienie terroryzmu jako formę walki politycznej, uznaje się działalność terrorystyczną za nie usprawiedliwioną politycznie. Ponadto te apele zgromadzenia ogólnego ONZ zobowiązują państwa do podjęcia odpowiednich środków zapobiegawczych i zwalczających terroryzm międzynarodowy, wzywają określone państwa do współpracy w zwalczaniu terroryzmu oraz do podpisywania konwencji międzynarodowych, których przedmiotem jest eliminacja terroryzmu. Wszystkie te rezolucje są do siebie podobne, niektóre mają wręcz „rytualny” charakter. Jednak da się zauważyć pewną zmianę w treści tych rezolucji. Wcześniej miały charakter bardziej ideologiczny (kładły nacisk na zwalczanie przyczyn terroryzmu) natomiast są bardziej pragmatyczne. Większość z tych rezolucji nie wykracza jednak poza deklaracje „dobrych chęci” państw. Spośród nich większe znaczenie można przypisać jedynie rezolucji numer 49/60 i będącej jej uzupełnieniem rezolucji numer 51/210. Rezolucje te tworzą bowiem katalog środków międzynarodowej walki z terroryzmem zalecanych i akceptowanych przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Są to następujące środki: zakaz jakiejkolwiek pomocy dla terrorystów, zakaz zachęcania do działalności terrorystycznej, jej finansowania lub finansowania, konieczność zapewniania zdolności państw do ujęcia i osadzenia sprawców ataków terrorystycznych oraz apel o pełną implementację obowiązujących konwencji międzynarodowych dotyczących tej kwestii .
Dowodem na to jaką wagę przywiązuje Zgromadzenie Ogólne ONZ do sprawy zwalczania terroryzmu może być okoliczność, że już w dzień po atakach, czyli 12 września 2001 roku zostało zwołane Zgromadzenie Ogólne ONZ. Otwierając posiedzenie Sekretarz Generalny ONZ Koffi Anan główną uwagę poświęcił przede wszystkim atakom na Nowy Jork i Waszyngton. W przyjętej rezolucji Zgromadzenie Ogólne ONZ stanowczo potępiło ataki terrorystyczne z 11 września 2001 roku .
Aktywność w ramach ONZ wykazuje także inny jej organ, jakim jest Rada Bezpieczeństwa. W latach dziewięćdziesiątych częstotliwość podejmowania przez Radę Bezpieczeństwa tematu terroryzmu wzrosła, ale istotniejsze jest to, że w tym okresie Rada zdecydowała się zareagować na akty terroru na podstawie VII Karty Narodów Zjednoczonych, a więc wprowadzić sankcje wojskowe wobec państwa uznanego za sponsora terroryzmu.
Pierwszym takim przypadkiem były działania Rady Bezpieczeństwa wobec Libii w związku z udowodnieniem agentów libijskich w zamachach na samoloty nad Lockerby (21 grudnia 1988 roku) i nad Saharą (lipiec 1989 roku). W związku z tym, że Libia odmówiła współpracy w ujęciu sprawców tych zamachów, wprowadzono wobec niej sankcje w postaci zakazu utrzymywania z Libią połączeń lotniczych, zakazu zaopatrywania Libii w sprzęt lotniczy, zakaz eksportu broni i sprzętu wojskowego. Zakazy te miały obowiązywać tak długo jak długo, Libia nie zdecyduje się na pełną współpracę w ujęciu sprawców obu zamachów lotniczych .
Podobne sankcje Rada Bezpieczeństwa nałożyła na Sudan i Afganistan. W przypadku Sudanu była to reakcja na nieudany zamach na prezydenta Egiptu w 1995 roku dokonany przez terrorystów wspieranych przez sudańskie władze. Natomiast sankcje nałożone na Afganistan były odpowiedzią za udzielenie przez ten kraj schronienia Osamie Bin Ladenowi.
Powyższe środki stosowane przez Radę Bezpieczeństwa charakteryzują się przede wszystkim ograniczonością zastosowania – są bowiem możliwe wyłącznie w przypadku terroryzmu sponsorowanego przez państwo .
Rada Bezpieczeństwa, podobnie jak Zgromadzenie Ogólne ONZ, natychmiast zareagowała na atak z 11 września 2001 roku. Reakcje Rady w początkowej fazie miały przede wszystkim charakter symboliczny. Dopiero 28 września 2001 roku Rada Bezpieczeństwa zastosowała bardziej konkretne środki opisane w rezolucji 1373. Rezolucja ta nakazuje wszystkim państwom zapobiegać i zwalczać pozyskiwanie funduszy przez terrorystów na ich terytorium, uznać tego typu działania za przestępstwo oraz natychmiast zamrozić wszelkie środki finansowe znajdujące się pod ich jurysdykcją i mogące służyć do finansowania terroryzmu. Ponadto rezolucja ta wzywa do zwiększenia międzynarodowej wymiany informacji na temat terroryzmu oraz koordynacji działań wymierzonych w powiązane z nim zjawiska: handel narkotykami, zorganizowaną przestępczość międzynarodową, proliferację broni masowego rażenia .
W 1999 roku w ramach ONZ utworzono decyzją Zgromadzenia Ogólnego, Oddział Zapobiegania Terroryzmowi (znajduje się on w strukturach Biura Kontroli Narkotyków i Zapobiegania Przestępczości). Oddział ten ma badać trendy rozwojowe terroryzmu oraz poprzez zbieranie danych na temat skuteczności działań zapobiegawczych pomóc poszczególnym państwom możliwie najefektywniej przeciwdziałać temu zjawisku. Planuje się także wydawanie przez Oddział Zapobiegania Terroryzmowi specjalnego raportu na temat terroryzmu międzynarodowego .
2.2. Grupa G – 7
Problem terroryzmu międzynarodowego był tematem rozmów na spotkaniach państw G – 7 od końca lat siedemdziesiątych (od szczytu w Bonn w 1978 roku). Początkowo zainteresowanie problemem terroryzmu na tej płaszczyźnie było niepełne i fragmentaryczne, jednak po serii zamachów terrorystycznych w różnych częściach świata (Oklahomie, Paryżu, czy Tokio) zmieniło się podejście do tego problemu.
W lipcu 1995 roku na szczycie G – 7 w Halifaxie podjęto decyzję o zacieśnieniu współpracy w ramach walki z terroryzmem międzynarodowym i o zwołaniu – w celu opracowania jej zasad – spotkania ministrów spraw zagranicznych oraz ministrów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne.
Spotkanie w Kanadzie (w Ottawie) doprowadziły także do wykształcenia mechanizmu prac G – 7 w ramach walki z terroryzmem. Przebiegają one w ramach cyklicznych spotkań na szczeblu szefów państw, odpowiedzialnych ministerstw oraz różnego rodzaju ekspertów. Kluczową rolę pełnią tutaj rozmowy podczas dorocznych szczytów G – 7 na których ustala się priorytety działań .
Fundamentalnym dokumentem w zakresie zwalczania terroryzmu podjętym na płaszczyźnie G – 7 jest przyjęta na spotkaniu ministerialnym w Ottawie „Deklaracja o zwalczaniu terroryzmu” z 12 grudnia 1995 roku. Deklaracja ta zobowiązała członków G - 7 do podjęcia szeroko zakrojonych działań wymierzonych w terroryzm międzynarodowy. Działania te miały obejmować wymianę informacji i doświadczeń potrzebnych do zwalczania terroryzmu, rozwój technik śledczych i programów szkoleniowych, przedsięwzięcia kroków uniemożliwiających dostęp terrorystów do broni masowego rażenia oraz zwiększenia bezpieczeństwa wszystkich rodzajów transportu. Poza tym wezwano państwa do nieustępliwości wobec terrorystów zgodnie z zasadą no concessions. W 1996 roku na szczycie w Lyonie potwierdzono zobowiązania przyjęte w Ottawie (konwencja z 12 grudnia 1985 roku). Wezwano wszystkie kraje do przystąpienia do odpowiednich konwencji międzynarodowych .
Z kolei na Konferencji Paryskiej z lipca 1986 roku przyjęto program tzw. „25 Rekomendacji Paryskich”. Program ten przewidywał działania o charakterze międzynarodowym i wewnętrznym. Działania międzynarodowe miały obejmować rozwój prawa międzynarodowego (chodzi między innymi o powszechny akces do istniejących konwencji i ich implementację do 2000 roku, a także rozwój procesów ekstradycyjnych), ograniczenie możliwości finansowania terroryzmu (np. zwalczanie finansowania przez organizacje charytatywne) i usprawnienie wymiany informacji na temat terroryzmu (na przykład bezpośrednie kontakty między odpowiednimi służbami, utworzenie centralnych ośrodków dla rozwoju tego typu łączności). Natomiast działania wewnętrzne miały polegać na rozwoju zdolności państw do: przeciwdziałania terroryzmowi (np. usprawnienie wewnętrznej kooperacji miedzy instytucjami i służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo, do odstraszania i karania terrorystów (np. obserwacja i badanie organizacji społecznych mogących służyć kamuflowaniu działalności terrorystycznej, kontrole eksportu broni itp.) oraz do kontroli granic (zapobieganie fałszowaniu dokumentów podróży).
W 1997 roku odbył się kolejny szczyt w Denver (stan Kolorado), podczas którego potwierdzono determinację państw w ich walce z terroryzmem i ponownie wezwano państwa do ratyfikacji konwencji międzynarodowych do 2000 roku.
Od spotkania w Denver ranga zwalczania terroryzmu w pracach G – 7 zaczęła się jednak zmniejszać. Współpraca przeniosła się bowiem na szczebel ekspertów, którzy opracowali szczegółowe sposoby realizacji programu przyjętego w Paryżu .
2.3. Sojusz Północnoatlantycki
Kolejną płaszczyzna na której podejmuje się działania zmierzające do zwalczania terroryzmu jest Sojusz Północnoatlantycki (NATO). Już w koncepcji strategicznej z Rzymu z 1991 roku NATO uznało terroryzm międzynarodowy za jedno z zagrożeń jakie należało zwalczać z udziałem jego sił.
W Nowej Koncepcji Strategicznej Sojuszu z 1999 roku zaliczono walkę z terroryzmem do nowych misji NATO .
Mimo tych dwóch powyższych zapisów wśród państw członkowskich nie było zgody odnośnie włączenia walki z terroryzmem do kompetencji NATO. Zwolennikami takiego rozwiązania są Stany Zjednoczone i Turcja, ale jednak większość sojuszników europejskich było innego zdania. Również wielu ekspertów uważa, że struktury NATO są nieadekwatne do zwalczania terroryzmu .
Ataki z 11 września 2001 roku na WTC i Pentagon zmieniły wcześniejsze zapatrywania na kwestię użycia NATO w zwalczaniu terroryzmu. Już 12 września z inicjatywy Sekretarza Generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego, lorda Robertsona, Rada Północnoatlantycka oświadczyła, że jeżeli okaże się że ataki z 11 września były dokonane przez państwo lub organizację zewnętrzną (spoza Stanów Zjednoczonych), to ataki te będą stanowiły akt agresji przeciwko wszystkim państwom Sojuszu.
Jednak z pełnym wejściem tego postanowienia wstrzymano się aż Stany Zjednoczone przedstawią pozostałym sojusznikom przekonywujące dowody, iż ataku dokonała organizacja zewnętrzna (spoza USA). Dowody wskazujące na Al Kaidę Osamy Bin Ladena Stany Zjednoczone zaprezentowały Radzie Atlantyckiej 2 października 2001 roku .
Z tym dniem uznano więc, że zostały spełnione warunki wejścia w życie artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego, stanowiącego, że atak przeciwko jednemu z państw – członków Sojuszu będzie uważany za atak przeciwko wszystkim członkom.
Zgodnie jednak z tym samym artykułem Traktatu Waszyngtońskiego wsparcie danego państwa – sojusznika nie musi mieć formy uczestnictwa w działaniach zbrojnych i każdy członek NATO może sam określić, jakie działanie podejmie w ramach realizacji zobowiązań sojuszniczych .
Wszyscy jednak sojusznicy w pełni zaakceptowali przedsięwziętą przez administrację Stanów Zjednoczonych w dniu 3 października 2001 roku listę potrzeb. Lista ta zawierała między innymi prośbę o dostęp do natowskich samolotów rozpoznawczych wyposażonych w system AWACS, udostępnieniu USA przez pozostałych sojuszników ich przestrzeni powietrznej, baz wojskowych i portów morskich, wzmocnieniu ochrony znajdujących się na ich terytorium jednostek i placówek amerykańskich .
Wydarzenia z 11 września 2001 roku spowodowały więc, że po raz pierwszy w historii zdecydowano się użyć struktur sojuszu wojskowego do prowadzenia działań antyterrorystycznych.
2.4 Spotkania na szczycie
Kolejnym wymiarem na którym dokonuje się współpraca w zakresie zwalczania terroryzmu są spotkania na szczycie. Podjęto próby koordynacji wysiłków na rzecz zmniejszenia zagrożenia terroryzmu poprzez organizację „okazjonalnych” (które nie są elementem regularnej współpracy) spotkań wysokich przedstawicieli państw zainteresowanych zwalczaniem terroryzmu. Jednak spotkania tego typu nie prowadziły do wypracowania przełomowych porozumień, ich wartość ograniczała się zazwyczaj do wydźwięku propagandowego. Najważniejszym z tego typu przedsięwzięć był zwołany przez Hosni Mubaraka i Billa Clintona szczyt budowniczych pokoju (summit of peacemakers). Odbył się on z udziałem delegacji 27 państw 13. 03. 1996 roku w Egipcie w Szarm el – Szejk. Podczas tego spotkania terroryzm międzynarodowy oceniono tylko w kontekście bezpieczeństwa międzynarodowego związanego z tym regionem. Efektem szczytu było potępienie w komunikacie końcowym terroryzmu we wszystkich jego przejawach jako „niezgodnego z wartościami duchowymi wyznawanymi w regionie”, oraz zobowiązanie do współpracy dwu i wielostronnej mającej na celu zahamować jego wzrost, osądzenie sprawców aktów terrorystycznych, odcięcie terrorystom źródeł finansowania oraz rekrutację zwolenników na Bliskim Wschodzie. Zaplanowano utworzenie grupy roboczej, która miała doprowadzić do wprowadzenia w życie postanowień szczytu .
Inne spotkanie na szczycie odbyło się w Baguio na Filipinach 21 lutego 1996 roku. Uczestniczyły w nim delegacje z 19 państw pochodzących głównie z Azji i Ameryki Północnej. Nowym elementem było mocne akcentowanie konieczności legalności w świetle prawa międzynarodowego i wewnętrznego państw, środków podejmowanych dla zwalczania terroryzmu To spotkanie i wymienione wyżej spotkania na szczytach potwierdzają opinię o niewielkiej poza propagandową efektywności tego typu działań .
Zakończenie
We współczesnym terroryzmie można zaobserwować tendencje do ataków pociągających za sobą dużą liczbę ofiar śmiertelnych. Terroryzm stał się mniej „symboliczny” a bardziej „krwawy”. Zmniejszona liczba zamachów terrorystycznych równoważona jest przez ich większą skalę, co pozwala przebić się do czołówki medialnej w czasach, gdy przemoc uległa banalizacji. Jednym z obserwowanych trendów we współczesnym terroryzmie jest proporcjonalny wzrost ilości incydentów pociągających za sobą ofiary śmiertelne. W latach dziewięćdziesiątych prawdopodobieństwo, że dany atak terrorystyczny pociągnie za sobą śmierć lub rany u co najmniej jednej osoby było wyższe niemal o 20 % niż 20 lat wcześniej .
Terroryzm współczesny wykazuje bardzo wysokie nasycenie kwestiami religijnymi. W 1968 roku żadnej grupy terrorystycznej nie można było zakwalifikować jako religijnej (tak jak zdominowanej przez religijne cele i motywację. W 1980 roku istniały tylko dwa takie ugrupowania i oba związane były z Iranem. Natomiast w latach dziewięćdziesiątych nastąpiła prawdziwa eksplozja terroryzmu religijnego.
W 1994 roku 1/3 międzynarodowych grup terrorystycznych miała charakter religijny, a już w 1995 prawie połowa. W zasadzie wszystkie najbardziej krwawe ataki terrorystyczne lat dziewięćdziesiątych miały religijne konotacje .
Dwie wyżej przedstawione cechy są najbardziej typowymi, jeżeli chodzi o współczesny terroryzm.
Bezprecedensowy atak z 11 września 2001 roku na World Trade Center i Pentagon stał się zapewne czynnikiem integrującym Amerykanów wokół kwestii szeroko rozumianego antyterroryzmu. Jednocześnie Stany Zjednoczone muszą niezwykle uważać aby walka z terroryzmem nie przekształciła się w walkę ze swobodami demokratycznymi i rasowymi czy też etnicznymi mniejszościami. Jest to płynna granica, której naruszenie może okazać się ledwo dostrzegalne.
Na Stanach Zjednoczonych jako jedynym supermocarstwie ciąży odpowiedzialność za losy, w tym także odpowiedzialność w zakresie zapobiegania, zwalczania i eliminacji terroryzmu, stąd też Amerykanie nie mogą pozwolić sobie na izolacjonizm.
Jednak ten przeciwnik Stanów Zjednoczonych (w przeciwieństwie do dawnego, czyli Związku Radzieckiego) kryje się w cieniu i wykorzystuje siłę Ameryki przeciwko niej samej.
W tej walce nie da się wyznaczyć linii frontu, a centra terroryzmu mogą znajdować się w różnych częściach świata.
Na podstawie analizy aktów terrorystycznych mających miejsce na terenie Stanów Zjednoczonych można wyciągnąć wniosek, że wykrywalność sprawców takich aktów jest znaczna. Skuteczność zwalczania i zapobiegania terroryzmowi uzależniona jest od wysokości nakładów przeznaczonych na ten cel. Wypada jednak wspomnieć, że nie jest to zależność wprost proporcjonalna.
Piśmiennictwo
Monografie naukowe:
1. Blechów B., Terroryzm w świecie podwubiegunowym, Toruń 2002
2. Bieleń S. Prawo w stosunkach międzynarodowych, Warszawa 1998
3. Chyba Ch.: Biological Terrorism and Public Health. “Survival”, 2001, nr 1
4. Clinton W. J.,National Security Strategy of Engagement and Enlargement, Washington D.C
5. Devost B.K. Houghton, N.A. Pollard, Information Terrorism: Political Violence in the Information Age, “Terrorism and Political Violence” Vol. 9, No 1, Spring 199
6. Galicki Z. Bezprawne zawładnięcie statkiem powietrznym, „Sprawy Międzynarodowe”, 1997 nr 8B.
7. Harmon Ch. Terrorism today
8. Herman H. Działania specjalne w wojnach i konfliktach zbrojnych po II wojnie światowej, Warszawa 2000
9. Hoffman, Oblicza terroryzmu
10. J.F.Hoge, G. Rose, 11 września 2001r. Jak to się stało i co dalej?, Warszawa 2001
11. Howard M. Combating Crime & Terrorism. “ Vital Speeches of the Day”, 1996, nr 24
Narodowa strategia bezpieczeństwa USA...
12 Jałoszyński K. Zagrożenie terroryzmem w wybranych krajach Europy Zachodniej oraz w Stanach Zjednoczonych, Warszawa 2001
13. Jałoszyński K. Terroryzm a wojsko, „Zeszyty naukowe AON”, 2000, nr 2 (39)
14. Jenkis B.M., Will terrorist go nuclear?, California Seminar on Arms Control and
Foreigh Policy Discussion, Paper No. 64, Santa monica, CA, RAND, 1975.
16. Jenkis B.M. Will terrorists go nuclear? A Reappraisal,1998
17. Joffe G. Improved Information Sharing Needed to Secure EU Borders. “Jane’s Intelligence Review”, 2001, nr 2A. Toffler, Trzecia fala, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1997
18. Kaczyński S. Organizacja, wyposażenie oraz przykłady udziału płetwonurków bojowych wybranych państw obcych w działaniach specjalnych, Praca Dyplomowa, AON, Warszawa 1998
19. Kuba Paweł, Terroryzm i jednostki antyterrorystyczne na świecie, Warszawa 1992
20. M. Madej,Międzynarodowy Terroryzm Polityczny, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Warszawa 2001
21. Magierska A. (red.), Polska na nowej drodze. Tradycja i współczesność, „Studia Politologiczne”, Vol. 2, Elipsa, Warszawa 1997
22. Michałek K. Mocarstwo – historia Stanów Zjednoczonych Ameryki 1945 – 1992, Warszawa 1995
23. Pikulski S. Prawne środki zwalczania terroryzmu, Uniwersytet Warmińsko – Mazurski, Olsztyn 2000
24. Rajeswari P.R. U.S. Policy on Terrorism – Part I. Case of Harkat – ul- Ansar. “Strategic Analysis”, 1998 r., nr 7
25. Spinzrak E.The Great Superterrorism Scare. “Foreign Policy”, 1998. nr 112.
26. Simmons G. Libya: The Struggle for Surviva...
27. Sponzrak E. The Great Superterrorism Scare...
28. Tyrała P. (red.): Zarządzanie bezpieczeństwem. Kraków, 2000r.
29. Wilcox P. Testimony before the Permanent Select Committee on Inteligence...;
Adresy Internetowe:
1. http:// 157.25.193.180/terroryzm/przepisy/lista USA.htm
2. www.odccp.org/tpb.html
3. www.state.gov/www/global/terrorism/ottawa_declaration.html
Encyklopedie i słowniki:
1. Mała Encyklopedia Powszechna PWN, Warszawa 1971
2. W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa 1990
3. A. Antoszewski, R. Herbut, Leksykon Politologii, Wrocław 1999
Artykuły prasowe:
1. B. Kantrowitz, The messiah of Waco, “ Newsweek” z 15 marca 1993 r.
2. J. Markoff, Okupant z Waszyngtonu, „Polityka” z 28 czerwca 1997 r.
3. J. Adams, Man Held Over Boston Abortion Clinic Killings, “ The Sundey Times” z 1 stycznia 1995 r.
4. S. Walczak, Armia Boga przyznaje się, „Rzeczpospolita” z 26 lutego 1997 r
5. J. Bone, Shaikh Plotted Terror Campaign In New York, “ The Times” z 31 stycznia 1995 r.
6. G. Davidson (Tim) Smith, Single Issue Terrorism, A Canadian Security Intelligence Service Publication, Commentary No. 74, Winter 1998
7. B. Taylor, Religion, Violence and Radical Environmentalism: From Earth First! To the Unabomber to the Earth Liberation Front, “Terrorism and Political Violance” , Vol.10, No. 4, (Winter 1998)
8. Z. Brzeźiński, Kłopoty dobrego hegemona, „ Gazeta Wyborcza” z 4 lipca 1998 r.
9. B. Węglarczyk, „Gazeta Wyborcza” z 31 marca 1998 r.
10. K. Indecki, Ustawodawstwo USA wobec terroryzmu. Wybrane zagadnienia. „ Przegląd Policyjny”
11. B.Wierzbicki,Model zwalczania terroryzmu międzynarodowego w umowach wielostronnych o charakterze uniwersalnym. „Państwo i Prawo”, 1983 nr 11, s.85.
12. M. Flaming, Zakładnicy w prawie międzynarodowym, „Wojskowy Przegląd Prawniczy”, 1963 nr 4
13. Rzeczpospolita z 15 – 16 września
14. „Gazeta Wyborcza” z 17 września 2001r.
15. „Rzeczpospolita” z 15 – 16 września 2001 r.
16. „Rzeczpospolita” z 13 września 2001 r.
17. „Rzeczpospolita” z 29 - 30 września 2001 r.
18. Żandarm mimo woli, rozmowa z Madeleine Albright, „Gazeta Wyborcza” z 19 sierpnia 1999 r.
19. Globalizacja fałszu, Rozmowa z brytyjskim filozofem Johnem Grayem, „Wprost” z 22 stycznia 2000 r., numer 4
20. „Gazeta Wyborcza” z 5 października 2001 r.
Stern J. Apokalypse Never, but the Threat is Real. “Survival”, 1998, nr 4